6 października 2015

''Breaking Nova'' tom 1 - Jessica Sorensen




Tytuł: Breaking Nova
Cykl: Nova (tom 1)
Autor: Jessica Sorensen
Brak Polskiego wydania.
Liczba stron: 400
Moja ocena: 8/10









Nova Reed przywykła do posiadania marzeń - o zostaniu sławną perkusistką, o poślubieniu jej prawdziwej miłości. Ale to wszystko zostało jej zabrane w jednej chwili. Teraz radzi sobie najlepiej jak potrafi, choć czasami oznacza to robienie rzeczy, których stara Nova z pewnością by nie zrobiła. Rzeczy, które powoli osłabiają jej ducha. Każdy kolejny dzień przechodzi w następny... aż spotyka Quintona Cartera. Jego intensywne, miodowo brązowe oczy natychmiast ją przyciągają i wygląda na tak samo rozbitego, jak ona czuje się w środku. 

Quinton dostał drugą szansę na życie - ale on jej nie chce. Tatuaże na jego klatce piersiowej są stałym przypomnieniem tego, co zrobił, co stracił. Poprzysiągł nigdy nie wpuszczać szczęścia do swego życia... ale wtedy piękna, słodka Nova sprawia, że się uśmiecha. Wie, że jest zbyt uszkodzony, aby się do niej zbliżać, ale ona jest jedyną osobą która sprawia, że znów czuje się żywy. Quinton będzie musiał zdecydować: czy zasługuje na to, aby zacząć od początku? Czy powinien płacić za swoją przeszłość po wieki?






W oczekiwaniu na ''Ocalenie Callie i Kaydena'', czyli tom drugi ''Przypadków Callie i Kaydena'' Jessici Sorensen, postanowiłam zapoznać się z twórczością autorki. Pewnie powtarzam to na każdym kroku, ale bardzo lubię czytać całą serię na raz. Co prawda faktycznie zdarza mi się czytać pierwszy tom, ale potem ubolewam nad czekaniem na kolejny. W przypadku pani Sorensen, naczytałam się tylu pozytywnych opinii, że mam wielkie oczekiwania co do tej książki, więc zanim zacznę czytać
muszę mieć też drugi tom. Dlatego też wzięłam się za serię Nova - autorki.

Już po opinii i kilku recenzjach wiedziałam, że zaczynam przygodę z przytłaczającą historią. Akurat miałam ochotę na coś smutnego, więc pozycja wydawała się idealna. I była. Zwykle w książkach New Adult, jeżeli opisany jest jakiś problem, czy bohater się z czymś mierzy, mimo wszystko spotykamy zrozumienie, ukojenie, pogodzenie, przyjaźń i miłość. I właściwie mogłoby się wydawać - problem jest dalej, ale zepchnięty na sam koniec. ''Breaking Nova'' taka nie jest. Tu mamy całą
książkę w smutku, łzach, pogrążenie w żalu, nienawiść i złość. Z trudem można spotkać uśmiech któregoś z bohaterów.

Nova w młodym wieku straciła ojca - i najgorsze w tym wszystkim, że to stało się na jej oczach. Czy może być gorzej? Może. Parę lat później, chłopak z którym początkowo się przyjaźniła, a potem byli w związku - powiesił się pozostawiając tylko krótki filmik. Co gorsze - to ona znalazła go tuż po tym jak to zrobił. Bohaterka związana ze śmiercią, nosząca w sobie żal i rozpacz. Z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi stara się iść przez życie, ale ledwo jej się to udaje. Pogrąża się w alkoholu i narkotykach. 

Quinton wychowany przez ojca, który niewiele interesował się jego życiem. Zakochany na zabój w dziewczynie, zwykły uczeń, niewyróżniający się w tłumie. Jedna impreza, jedna noc zmienia wszystko a bohater zmienia się nie do poznania. Nie tylko dźwiga na barkach śmierć, ale został za wszystko obwiniony, odrzucony przez ojca, całkiem sam. Bohater wierzący w to, że nie zasługuje na nic dobrego, nawet na uśmiech. Wybrał drogę, która pomału go wyniszcza - narkotyki.

Oboje bohaterowie są wrakami. Oboje sobie nie radzą i oboje nie chcą przyjąć pomocy. Ich historia mnie poruszyła do tego stopnia, że nie mogłam się oderwać od lektury. Dwójka bohaterów, którzy są tak do siebie podobni, którzy noszą w sobie tyle winy i żalu, że aż boli czytanie o nich. Najgorsze jest chyba to jak bardzo boją się wpuścić inną osobę do swojego życia, bojąc się złamać obietnicę zmarłej osoby. Brakuje mi słów aby wyrazić co czułam i jak się czułam podczas czytania.

Autorka poradziła sobie świetnie pozwalając czytelnikowi poznać świat nędzy. Świat zniszczonych ludzi i to jak łatwo można kogoś stracić, tuż przed nosem. To co myślą osoby, które kogoś tracą i co jest straszne - że rzeczywiście zatracają się tak bardzo, że nie zastanawiają się nad swoimi czynami.

Nie oceniam jednak książki maksymalnie, bo czegoś mi zabrakło. Niektóre wątki bym skróciła, bo się ciągnęły a nie były zbyt potrzebne. Inne zaś bym trochę rozwinęła bo były za krótkie. Mimo to, książka podobała mi się bardzo i na wieczór, w którym jest potrzeba się posmucić - sprawdza się idealnie.

7 komentarzy:

  1. Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda, że nie ma polskiego wydania. Lubię takie powieści :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie też, ale na Polskim rynku niestety jest nie wiele takich książek :(

      Usuń
  2. Oj potrafisz zaostrzyć apetyt i strasznie Ci zazdroszczę czytania w oryginale ;) Mam nadzieję, że ktoś wyda u nas tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam dokładnie to samo napisać, czasem aż się boję czytać, bo aż skręca gdy nie mam możliwości przeczytania :)

      Usuń
    2. Mam podobnie dziewczyny jak widzę u kogoś książkę, która nie doczekała się u nas premiery. Mam nadzieję, że teraz - kiedy jest tak powszechne New Adult, wydawnictwa zabiorą się za na prawdę świetne książki.

      Usuń
  3. Szkoda, że nie ma polskiego wydania, bo ta książka naprawdę mnie zaciekawiła. Mam nadzieję, że za jakiś czas jednak się u nas pojawi ;)
    Aleja Czytelnika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, bo ta książka może być spojrzeniem na świat w lepszy sposób dla osób bardzo pokrzywdzonych.

      Usuń