27 sierpnia 2017

#9/17 Zapowiedzi książkowe września.

   Dzień Dobry, u mnie za oknem ponuro, więc mam zamiar zabrać się za jakąś książkę (o ile nie spędzę dnia w kuchni..). Wrzesień już za kilka dni, więc jak co miesiąc wybrałam kilka premier książkowych, które najbardziej mnie zainteresowały. Zapraszam.



Po kliknięciu w tytuł, przeniesiecie się do opisu danej książki.




13 września:



20 września:


23 września:


26 września: 





27 września:




28 września:



   We wrześniu zdecydowanie najbardziej czekam na książkę ''Pod skórą''. Przeczytałam dwie pozostałe wydane książki autorki i zdecydowanie przeczytam wszystko co wyjdzie z pod jej pióra.     ''Dziewczyna mojego brata'' i ''Najtwardsza stal'' to książki, które widywałam na zagranicznych stronach i często przewijały mi się okładki (całkiem inne od naszych), dlatego jak zobaczyłam, że będą wydanie pomyślałam, że co mi szkodzi. Tym bardziej, że w obu przypadkach mocno zaciekawił mnie opis. 
   ''Zła Julia'' to kontynuacja, a że ja czytam zwykle seriami, tak w tym przypadku poczekam sobie jeszcze na ostatni tom. Podobnie jest w przypadku ''Ladies Man'' - to również kontynuacja serii, którą mam w planach. 
   ''Najlepszy powód by żyć'' to kolejna książka Polskiej autorki i nie miałam jej w ogóle w planach. Jednak po opisie pomyślałam, że spróbuję, szczególnie że chcę więcej sięgać po Polskie książki.           ''Listy do utraconej'' i ''Drogie życie'' to książki, na które w sumie mogę poczekać i nie spieszy mi się do nich. Mimo, że jestem ciekawa treści, to prawdopodobnie poczekają jeszcze na swoją kolej.       Twórczość Julie Buxbaum znam dzięki książce ''Coś o tobie i coś o mnie'', która była całkiem przyjemna dlatego chętnie sięgnę po ''Słowa które zawodzą''
   Na ''Dominica'' i ''Bronagh'' tak właściwie to nie czekam :D. Czytałam ''Dominica'' w oryginale już dawno i bardzo nie podobała mi się ta książka. Z drugiej strony zbiera pozytywne opinie i większość osób jest nią zachwyconych. Dlatego też pomyślałam, że dam jej jeszcze jedną szansę, tym razem po polsku. Kto wie, może kilka lat później ta historia zostanie odebrana przeze mnie inaczej? Jednak póki co nie spieszy mi się do czytania jej. 



Na co czekacie we wrześniu? :)




21 sierpnia 2017

Cz. V - 4 książki, które chciałabym w Polsce.

  Witam, zapraszam dziś na post z książkami, które chciałabym aby zostały wydane w Polsce. Wszystkie pozycje czytałam i z czystym sumieniem mogę polecić każdemu miłośnikowi gatunku NA. Mam nadzieję, że kiedyś ujrzymy wszystkie tytuły w Polskich księgarniach :).





1. ''The Year We Fell Down'' Sarina Bowen


Sport, który kocha jest poza zasięgiem. Chłopak, którego kocha ma kogoś innego. 
Co teraz?  Miała nadzieję, że rozpocznie Harkness College jako jedna z reprezentantek drużyny hokeja na lodzie. Lecz tragiczny wypadek jaki się wydarzył oznacza, iż zamiast tego, Corey Callahan rozpocznie szkołę na wózku inwalidzkim. 
Po drugiej stronie korytarza, w innym przystosowanym dla niepełnosprawnych pokoju w akademiku, mieszka zbyt-cudowny-by-być-prawdziwym Adam Hartley, kolejna przyszła gwiazda hokeja, z nogą złamaną w dwóch miejscach. Jest zdecydowanie poza ligą Corey. 
Na dodatek jest zajęty. 
Niemniej jednak pomiędzy Corey a Hartley'em nawiązuje się niespodziewany sojusz. Przy tequili, grach video i niebezpiecznym balansowaniem tacami na stołówce, radzą sobie z rozczarowaniami, których nikt inny nie zrozumie. 
Oczywiście są tylko przyjaciółmi, do czasu, kiedy pewnej nocy wszystko rozpada się na kawałki. A może raczej składa w całość. Jedyne co Corey wie, to to, że się zakochuje.
Mocno. 
Lecz czy Hartley odsunie na boczny tor swoją piękną dziewczynę, by pokochać kogoś tak złamanego jak Corey? Jeśli tego nie zrobi, Corey będzie musiała znaleźć w sobie odwagę, by ułożyć sobie życie w Harkness - takie, które nie będzie kręciło się wokół sportu, w który już nie może grać, lub ciemnookiego chłopaka, który boi się odwzajemnić jej uczucie.











   Miałam okazję czytać tę książkę niedawno i bardzo się cieszę, że to zrobiłam. Podobała mi się determinacja głównej bohaterki, dystans do siebie i humor. Główny bohater urzekł mnie swoją troskliwością i pewnością siebie. Wiem, że jet to pierwsza część serii (każdy tom opowiada historię innych osób) i bardzo chętnie zabiorę się za kolejne. Bardzo chciałabym zobaczyć tę powieść w Polsce. Mam wrażenie, że bardzo mało jest książek, w których bohater jest niepełnosprawny a ta książka zasługuje by być znana przez większą ilość ludzi.



2. ''Deep Bue Eternity'' Natasha Boyd




Livvy ucieka. Ucieka do jedynego miejsca, w którym nikt, nigdy jej nie znajdzie. Ale izolowany dom nie jest pusty. Jej schronienie jest jednocześnie domem dla 
problematycznego nieznajomego. Tom, mieszka tam z własnych powodów. 

W zaciszu opuszczonego domu i oddalonego pustkowia wyspy, elektryzujące połączenie między nimi jest niemożliwie do zignorowania. Oboje uciekają przed swoją historią i  chronią mroczne tajemnice, jednak przeszłość dogania ich i zderza się w niewyobrażalny sposób. 

Głębokie uczucie i potężna chemia stają do żmudnej bitwy z plątaniną kłamstw i bliznami przeszłości. Gdy prawda wyjdzie na jaw, serca zostaną złamane.









   To zdecydowanie była książka, która bardzo mi się podobała. Bohaterzy uciekają przed swoją przeszłością, chcąc uchronić się przed ludźmi, ale oboje wpadają na ten sam pomysł. Przyznam, że autorka wpadła na ciekawy pomysł, ale jednocześnie było to typowe NA. Mimo to tak dobrze napisane, że chciałabym jeszcze raz zagłębić się w tę historię.



3. ''Undeniably You'' - Jewel E. Ann



Jeden szalony pies – jeden niezręczny weterynarz – jeden nagi facet od basenów – jedno życie – przełomowy miesiąc w Kalifornii, aby zawrzeć przyjaźnie, zakochać się i oszukać przeznaczenie. Kto zgarnia kasę za wyprowadzanie psa i wylegiwanie się przez cały dzień przy basenie? 
Sydney Montgomery, aspirujący kustosz w muzeum i profesjonalistka w pilnowaniu domu pod nieobecność właścicieli, oto kto. Kiedy jej ciotka i wuj z Palo Alto potrzebują na miesiąc opiekunki dla domu i swojego psa, Sydney nie może odrzucić okazji, aby być bliżej siostry, która mieszka w L.A. W ciągu dwudziestu czterech godzin od przyjazdu, Sydney sprząta rzadką, psią kupę, zabiera niewspółpracującego psiaka do przystojnego, acz niezręcznego weterynarza i zostaje uratowana z dna basenu przez nagiego „faceta od basenów”. 
Lautner, „facet od basenów”, ma gorące ciało i świetny wizerunek. Z oczami mieniącymi się barwami błękitnego oceanu, zapada w pamięć, jest seksowny i uzależniający. Ale nie jest – facetem od basenów. 
Doktor Lautner Sullvian jest skrzydłowym z college’u, który zmienił się w stażystę pediatrii. Wie jak uwieść kobietę kwiatami, ciastem i słodką herbatą. Lautner jest marzeniem każdej dziewczyny, ale Sydney nie jest jak każda dziewczyna. Jest odporna na tęcze, bajki, czarodziejski pył i na słowo rozpoczynające się na literkę „K”. 
Przyciąganie jest natychmiastowe, przyjaźń zawarta, a miłość niezaprzeczalna. Trzydzieści dni to ich wieczność, ale wieczność nie jest wystarczająco długa.



   Niech nie zwiedzie was okładka - która swoją drogą mnie odrzucała przez długi czas - bo ta książka jest genialna. Jest w niej wszystko na swoim miejscu. Przede wszystkim jest pełna humoru, zarówno bohater jak i bohaterka mają cięty język, więc nie ma szans na nudę. Ale oprócz przepychanek słownych bohaterów, jest też romantycznie i dramatycznie - na co okładka nie wskazuję. Myślę, że Wydawnictwo Pascal nadało by się idealnie do wydania tej książki.



4. ''Trouble'' Samantha Towle



Mia Monroe ucieka. Ucieka od osoby, nie chcąc by ona kiedykolwiek ją odnalazła. Ucieka od przeszłości, której nie chce więcej pamiętać. 
Jest zdesperowana, by znaleźć przyszłość o której wczoraj mogła tylko pomarzyć. Jordan Matthews lubi prostotę. Łatwe kobiety. Łatwe życie. Zanim nie poznaje Mii. Ona jest uszkadzana, problematyczna i ma więcej bagażu, niż jakakolwiek osoba może udźwignąć. Ale im bardziej Jordan poznaje Mie - po raz pierwszy w życiu - odnajduje się, pragnąc pracować ciężko dla czegoś... dla kogoś... dla niej. I wtedy życie nie jest już więcej takie proste. Jordan jest wszystkim czego powinna chcieć Mia. Cały pęczek brudnego, najgorętszego, wytatuowanego, zarozumiałego złego chłopca, który dorobił się na swojej pokerowej twarzy i podnoszeniu swoich kobiet ponad poprzeczki. Jednak Mia, odkrywa, że spada na niego. Wtedy przyszłość od której Mia tak długo uciekała, szybko zaczyna ją doganiać. Ponieważ taki jest problem z uciekaniem.... kiedyś trzeba się zatrzymać. A kiedy się zatrzymasz, możesz zostać złapany.









   Tym razem książka, którą uznałam za jedną z najlepszych przeczytanych książek w 2016 roku. Prosta historia, a jednak ma w sobie tyle emocji, że nie mogłam się od niej oderwać. Chętnie zobaczyłabym ją na Polskim rynku.




Zaciekawił was których tytuł? A może, którąś z tych książek czytaliście? :)








16 sierpnia 2017

''Co przyniesie wieczność'' - Jennifer L. Armentrout




Tytuł: Co przyniesie wieczność
Tytuł oryginalny: The Problem with Forever
Autor: Jennifer L. Armentrout
Cykl: -
Wydawnictwo: Filia
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Liczba stron: 570
Moja ocena: 8/10



Dla niektórych cisza jest bronią, ale Mallory „Myszce” Dodge służy ona jako pancerz ochronny. W dzieciństwie nauczyła się, że lepiej jest zachować milczenie. I choć minęły już cztery lata od kiedy jej koszmar się skończył, dziewczyna zaczyna się martwić, że strach będzie ją paraliżował do końca życia.
Teraz, po latach indywidualnego nauczania pod troskliwym okiem przybranych rodziców, Mallory musi się zmierzyć z nowym wyzwaniem – ostatnią klasą w publicznej szkole średniej. Żaden ze scenariuszy, które sobie stworzyła, nie zakładał, że pierwszego dnia nauki wpadnie na Ridera Starka, niewidzianego od lat przyjaciela i opiekuna.
Dziewczyna uświadamia sobie, że ich więź przetrwała. Okazuje się jednak, że nie tylko Mallory zmaga się z demonami przeszłości. Widząc, że życie wymyka się Riderowi spod kontroli, staje ona w obliczu wyboru pomiędzy dalszym milczeniem, a walką o kogoś, kogo kocha, o życie, jakiego pragnie, i prawdę, która musi zostać ujawniona.



źródło opisu: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/200



''Wieczność to nieustająca praca nad sobą.''


   Jennifer L. Armentrout to autorka, która pisze również pod pseudonimem J. Lynn. To właśnie pod pseudonimem pierwszy raz spotkałam się z twórczością autorki. I właściwie to jej seria ''Zaczekaj na mnie'' była początkiem mojej przygody z gatunkiem NA. Co więcej autorka nie skupia się wyłącznie na jednym gatunku, bo na jej koncie można znaleźć również fantastykę. W Polsce jak dotąd została wydana seria ''Lux'' oraz ''Dark Elements''. Jeśli o mnie chodzi, to jak na razie przeczytałam tylko dwa pierwsze tomy serii ''Lux'' i oczywiście mam zamiar kontynuować resztę. Już dawno zdecydowałam, ze Jennifer L. Armentrout jest jedną z moich ulubionych autorek i przeczytam wszystko co wyjdzie z pod jej pióra. Dlatego ''Co przyniesie wieczność'' była lekturą obowiązkową.

   ''Co przyniesie wieczność'' to przede wszystkim historia o przyjaźni, miłości, odnajdywaniu własnego ja, o poświęceniu i przełamywaniu własnych słabości. Nie jest to łatwa lektura. Autorka przyzwyczaiła swoich czytelników do tragizmu przeplatanego z humorem w swoich książkach, jednak w tym przypadku przeważa tragizm. Pani Armentrout postanowiła zobrazować wyraźniej problem porzuconych dzieci. Nie zawsze rodziny zastępcze spełniają swoje zadanie, by dać miłość i dach nad głową dzieciom. Niestety w wielu przypadkach (jak i w tej książce) dzieci przeżywają koszmar od osób, które miały je chronić.

   Mallory i Rider wychowywali się w domu pełnym przemocy i strachu. Byli niechciani, zastraszani i niekochani. Rider stanowił dla Myszki tarczę i przez cały ten czas chronił dziewczynkę jak tylko mógł. Jedna noc rozdzieliła dzieci na wiele lat. Mallory została adoptowana i od 13 roku życia zyskała kochających i troskliwych rodziców adopcyjnych. Czy Rider miał też tyle szczęścia? Czy znalazł odpowiedni dom i miłość? Oboje przeżywają szok kiedy znajdują się w tej samej szkole po tylu latach. Bohaterowie muszą na nowo się poznać, bo wiele się zmieniło przez ostatnie lata. Jednak nie ich przyciąganie do siebie i troszczenie się o siebie.


''Życie było jak tworzenie wystąpienia. Niekoniecznie chodziło o rezultat, ale bardziej o same starania.''


   Jeśli już jestem przy bohaterach, to warto byłoby wspomnieć o reszcie. Rozgadanej Ainsley, Hectorze i Jaydenie - tego drugiego polubiłam bardziej niż głównego bohatera. Rodzicach adopcyjnych Mallory, którzy może ograniczali dziewczynę, ale ją kochali jak własną córkę. Każdy bohater wniósł coś do tej powieści. Jednak autorka skupiła się głównie na relacjach między głównymi bohaterami i mimo obszerności książki zabrakło mi czegoś więcej o bohaterach drugoplanowych.


''Jednak jest dla mnie ważna, ponieważ udowodniła mi, że pomaganie potrzebującym, nawet jeśli sami nie dostrzegają, że ta pomoc jest im potrzebna, warte jest ryzyka.''


   Jednak jeśli szukacie akcji, dramatyzmu i zwrotów akcji - ten tytuł omińcie. Wydawać by się mogło, że w prawie 600 stronach akcji jest sporo i ciągle coś się dzieje. Jest zupełnie odwrotnie. Historia toczy się bardzo, bardzo wolno. Ma swoje tempo, co jest zrozumiałe biorąc pod uwagę bohaterkę. Jednak muszę być szczera i napisać, że momentami się nudziłam. Niektóre strony chciałam ominąć, a nawet zdarzyło mi się podejrzeć czy dalej coś się zacznie dziać (a rzadko to robię). Osobiście myślę, że spokojnie można byłoby tę książkę skrócić a nic by nie straciła.

   Może w tej książce są młodsi bohaterowie niż w poprzednich książkach autorki, ale zarówno tematyka jak i styl jest dużo dojrzalszy. Myślę, że warto przeczytać tę książkę chociażby ze względu na to, żeby bliżej przyjrzeć się temu, że opieka społeczna nie zawsze spełnia swoje zadanie i jaki wpływ dzieciństwo ma na przyszłe życie. ''Co przyniesie wieczność'' pokazuje jak przeszłość nas kształtuje i kim się przez to stajemy. Może i jest przewidywalna i nie zaskakuje, ale osobiście nie żałuję spędzonego przy niej czasu.
Ponadto można znaleźć wątek gangów, przestępczości i narkotyków. Szkoda, że nie był bardziej rozwinięty, ale rozumiem, że to nie na tym autorka chciała się skupić.


''Kształtuje nas ciąg wydarzeń, na które składają się zachowania różnych ludzi. Nauczyłam się, że nawet potwory mogą mieć na nas pozytywny wpływ.''



8 sierpnia 2017

#4/17 Stosik - wygrane książki w konkursach.

   Za oknem ponuro i chłodno, dlatego moje plany co do opalania musiałam zmienić :(
W czerwcu moją biblioteczkę zasiliły aż 2 książki papierowe :D. Z tego powodu pomyślałam, że nie ma sensu abym pisała post. Sytuacja zmieniła się w lipcu, bo przybyło do mnie trochę więcej tytułów. Dlatego też pomyślałam, że pochwalę się, co mi szkodzi :D. Tym bardziej, że chwilowo nie mam żadnej przygotowanej recenzji.
Co prawda, czekam na jeszcze jedną wygraną książkę, ale nie wiem kiedy do mnie dotrze.






Od dołu.

1. ''Nothing Less'' Anna Tood - Jakiś czas temu (w czerwcu) na Facebook'u strona ''Seria After'' przygotowała niespodziankę dla najbardziej aktywnych fanów. Było to w okolicach premiery tej książki, dlatego jako jedna z wybranych wygrałam egzemplarz dla siebie i dla przyjaciółki.
2. ''P.S. I like You'' Kasie West - Kolejna czerwcowa wygrana. Tym razem w konkursie urodzinowym u Ejotka.
3. ''Kiedy odszedłeś'' Jojo Moyes - 10zł, wersja kieszonkowa. Co ciekawe, rok temu wygrałam tę książę, jednak do dziś do mnie nie dotarła..
4. ''Twoim śladem'' Meredith Walters - Wymiana na portalu LubimyCzytac.pl. Książka przyleciała do mnie aż z Finlandii :D.
5. ''Wróć za mną'' Meredith Walters - Wygrana od Wydawnictwa YA!.
6. ''Co przyniesie wieczność'' Jennifer L. Armentrout - Zakup własny na nieprzeczytane.pl (uwielbiam tę księgarnię). Ok 24zł.
7. ''Wybierz mnie'' Abbi Glines - Zakup własny na nieprzeczytane.pl. Pierwszy tom mi się nie podobał, ale słyszałam, że drugi jest dużo lepszy. Skusiłam się ze względu na cenę, bo kosztowała ok 6zł.
8. ''Making Faces'' Amy Harmon - Wymiana na grupie na Facebook'u.
9. ''Harry Potter i Książę Półkrwi'' J.K. Rowling - Dostałam za darmo, bo znajomemu mojej mamy zalegała w domu...
10. ''Friendzone'' Sandra Nowaczyk - Wygrana w konkursie na Facebook'u u Thieving Books.




Dziękuję jeszcze raz wszystkim, u których udało mi się coś wygrać. Jak widzicie poszczęściło mi się, dlatego warto brać udział w konkursach :)




4 sierpnia 2017

''Woda, która niesie ciszę'' - Brittainy C. Cherry



Tytuł: Woda, która niesie ciszę
Tytuł oryginalny: The Silent Waters
Autor: Brittainy C. Cherry
Cykl: Elements. Żywioły (tom 3)
Wydawnictwo: Filia
Tłumaczenie: Katarzyna Agnieszka Dyrek
Liczba stron: 400
Moja ocena: 9/10



Ulotne chwile.
Nasze życie jest tylko ich sumą. Niektóre są bolesne, pełne cierpienia. Inne piękne, pełne nadziei i przyszłych obietnic.
Miałam w życiu wiele ważnych, zmieniających, stawiających przede mną wyzwania chwil. Momentów, które przerażały i pochłaniały. Jednak największe z nich – najbardziej wzruszające i chwytające za serce – dotyczyły jego.
Miałam dziesięć lat, gdy straciłam głos. Skradziono dużą część mnie, a jedyną osobą, która naprawdę mnie słyszała, był Brooks Griffin. Stanowił światło moich mrocznych dni, był obietnicą jutra, dopóki jego samego nie spotkała tragedia. Dramat, który zatopił go w morzu wspomnień.
Oto historia chłopaka i dziewczyny, którzy kochali siebie nawzajem, ale nie kochali samych siebie. Opowieść o życiu i śmierci. O miłości i niedotrzymanych obietnicach.



źródło opisu: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/217




''Nie wiedziałem, że można usłyszeć czyjś głos tak wyraźnie w chwilach ciszy.''


   ''Woda, która niesie ciszę'' to książka o stracie poczucia bezpieczeństwa, strachu i przede wszystkim przyjaźni. Przed przeczytaniem uznałam ją za pewniak i na szczęście nie pomyliłam się aż tak bardzo. Autorka napisała świetną, mądrą książkę, która przedstawia zachowanie obronne dziecka w tragicznej sytuacji, oraz relacje rodziny i bliskich. Bardzo zwraca uwagę na to jak jedno wydarzenie, może zniszczyć całą rodzinę. Jednak w tym wszystkim było coś czego nie rozumiałam.

   Maggie jako dziecko była wesołą i rozgadaną dziewczynką. Wraz z ojcem wprowadza się do jego nowej kobiety i jej dzieci. Tym samym Maggie zyskuje macochę, oraz brata i siostrę. Bonusowo najlepszego przyjaciela jej nowego brata - Brooksa. Dziesięciolatka marzy o ślubie z Brooksem, który zaczyna planować. Jednak w jej wymarzony dzień wydarza się tragedia, którego światkiem jest dziewczynka. Wraz z okolicznościami ta przestaje mówić. No i tu się zaczynają schody. Ja naprawdę rozumiem strach i przerażenie, zamknięcie się w sobie oraz zachowanie w wyniku zespołu stresu pourazowego. Rozumiem, że przestała mówić. Jednak to czego nie rozumiem, to to że przestała mówić na ok 20 lat!! Dobrze czytacie, dziewczyna mimo że mówić umiała, nie robiła tego z przerażenia przez 20 lat. Plus przez tyle samo lat nie wyszła z domu.

    Nie bardzo wiem co o tym myśleć, bo nigdy nie byłam i na pewno nie chciałabym się znaleźć w sytuacji bohaterki. Po jakimś czasie tu już nawet nie chodziło o nią samą, ale o jej rodzinę, która zwyczajnie zaczęła się rozpadać. Każdy musiał radzić sobie z tą sytuacją na swój sposób a mimo to, Maggie dalej się nie odzywała. Odebrałam jej zachowanie na lekko egoistyczne. Ciężko cokolwiek napisać, bo z jednej strony jasne, przeżyła tragedię, z drugiej jednak strony mówienie pomogłoby jej na wiele sposobów. Dlatego też nie darzyłam jej szczególną sympatią, ani nie współczułam jej aż tak bardzo.


''Miłość nie polegała na byciu z kimś jedynie w słonecznych dniach. Oznaczała trwanie przy tym kimś nawet w burzowe noce.''


   Pojawia się też Brooks - jak już wspominałam, najlepszy przyjaciel jej przybranego brata. Chłopak od chwili gdy zdarzyła się tragedia był przy Maggie. Początkowo jako przyjaciel, potem jako ktoś więcej. Tyle, że Brooks nie mógł stać w miejscu, bo na świecie czekała go obiecująca przyszłość, z której w końcu skorzystał. Pokochałam Brooksa za jego zrozumienie i bycie obecnym. On po prostu był, nie wymagał wyjaśnień, nie wymagał niczego w zamian. Był najlepszym przyjacielem jakiego można mieć.


''Nie wszystkie złamane rzeczy muszą być naprawione. Czasami po prostu potrzebują być kochane.''


    Muszę się przyczepić jeszcze do czegoś. Mianowicie pod koniec, w życiu bohaterów nastąpił przełom, po którym akcja błyskawicznie nabrała tempa. Wszystko zaczęło się rozwiązywać i układać w zastraszająco krótkim czasie. Mam na myśli, że przez całą książkę akcja toczy się swoim rytmem, aż tu nagle bam! Nie wiem co się stało ale nagle wszystkie problemy znikają a tajemnice wychodzą na jaw w tym samym czasie. Niestety nie wpłynęło to dobrze na zakończenie i nie podobało mi się jak autorka postanowiła zakończyć powieść.

    Nie przeżyłam żadnego zaskoczenia, bo to co miało być zagadką było aż nazbyt przewidywalne, ale mimo to czytałam tę książkę z zapartym tchem. Pokochałam tę historię mimo jej mankamentów. Pokochałam ją za Brooksa, za to że autorka nie skupiła się wyłącznie na jego relacjach z Maggie. Dla mnie nawet nie tak ważny był romans, a jak już wspomniałam - relacje rodziny i jaki wpływ na nich miała tragedia bohaterki.

    Oficjalnie mogę napisać, że to najlepsza część jak do tej pory serii ''Elements. Żywioły''. Pierwsza część ''Powietrze, którym oddycha'' mi się nie podobała i byłam zawiedziona. ''Ogień, który ich spala'' była w porządku, ale coś też mi w niej przeszkadzało. ''Woda, która niesie ciszę'' natomiast była wciągająca i najbardziej mnie pochłonęła. Jasne, było kilka minusów, ale jako całość wypadła bardzo dobrze, dlatego też oceniłam ją tak wysoko. Jak do tej pory autorka miała jedną wpadkę, po za tym bardzo lubię jej książki i zdecydowanie czekam na więcej :).


''Świat się kręci, ponieważ bije twoje serce..!"



Cykl ''Elements. Żywioły'':
Tom 1. ''Powietrze, którym oddycha''
Tom 2. ''Ogień, który ich spala''
Tom 3. ''Woda, która niesie ciszę''
Tom 4. ''Siła, która ich przyciąga"




1 sierpnia 2017

#7/17 Podsumowanie Lipca.

   Dzień Dobry, przyszedł pierwszy dzień sierpnia a to oznacza podsumowanie czytelnicze lipca. Ostatnio trochę narzekałam na czytanie. Niestety szło mi marnie, ale w końcu udało mi się nadrobić, bo w lipcu przeczytałam 9 książek, z czego bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że sierpień będzie również zaczytany.




1. ''Uwikłani. Pokusa'' tom 1 - Laurellin Paige - 360
ocena: 6/10







2. ''Bez szans'' - Mia Sheridan - 320
ocena: 9/10








3. ''Scars and Tats'' - Kristi Pelton - 213
ocena: 5/10








4. ''Przyrodni brat'' - Penelope Ward - 272
ocena: 9/10







5. ''Where Good Girls Go To Die'' - Holly Renee - 340
ocena: 7/10







6. ''Broken and Screwed'' tom 1 - Tijan - 257
ocena: 8/10










7. ''Broken and Screwed'' tom 2 - Tijan - 285
ocena: 7/10







8. ''Woda, która niesie ciszę'' tom 3 - Brittainy C. Cherry - 400
ocena: 9/10







9. ''Lawless'' - Tracey Ward - 223
ocena: 6/10











Łącznie: 2670 stron! Średnio 86 stron dziennie.


Co prawda nie były to grube książki, powiedziałabym nawet, że cieniutkie (być może ze względu, że to e-booki), ale i tak jestem zadowolona z wyniku :).