4 października 2018

#9/18 Podsumowanie książkowe września.

   Dzień dobry :) Jeśli chodzi o plany blogowe, to niestety na razie nic się nie zmieniło. Mianowicie nie wiem kiedy wrócę do regularności :( Mam do nadrobienia kilka recenzji (nienawidzę mieć zaległości), ale bardzo ciężko mi się za nie zabrać, więc myślę, że muszę nabrać mocy :)
Postanowiłam jednak nie rezygnować chociażby z podsumowania, mimo że chwalić się nie mam za bardzo czym, bo przeczytałam tylko 4 książki.



1. "Charade" Nyrae Dawn - 344s. - ocena: 7/10
2. "Lawless" T.M. Frazier - 304s. - ocena: 8/10
3. "Soulless" T.M. Frazier - 304s. - ocena: 8/10
4. "Trust Again" Mona Kasten - 344s. - ocena: 8/10


Łącznie 1296 stron. Średnio 43 strony dziennie.



Najlepszej i najgorszej książki we wrześniu brak.




13 komentarzy:

  1. Nie liczy się ilość, a jakość. 😊 A z tego, co widzę, byłaś zadowolona z każdej przeczytanej książki we wrześniu. To najważniejsze. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja przeczytałam trzy xD Od roku to chyba mój najmniejszy wynik, ale co zrobić, chwilowo w ogóle nie mam ochoty na czytanie :/
    Powodzenia w październiku!
    Pozdrawiam ciepło :)
    Niekulturalna Kasia

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie przeczytałam jakiejś dużej ilości książek, ale cieszę się, że udało mi się przeczytać cokolwiek. :) Oby październik był dla nas lepszy. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jak mało przeczytam, to cieszę się chociaż z tego, że w ogóle czytałam :)

      Usuń
  4. Nie ma co robić nic na siłę, cztery książki to i tak super wynik :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też cały czas mam braki i zaległości, więc całkowicie Cię rozumiem, ale wierzę, że dla nas obu nadejdzie dzień, w którym chęci i motywacja powrócą. Tego nam życzę! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chociaż już dużo po czasie, to i tak dalej nam życzę tego samego :D

      Usuń
  6. Mnie z tych czterech książek, niestety jak do tej pory udało się skończyć 2. Mam nadzieję, że pozostałe dwie nadrobię w najbliższym czasie. Szkoła się zaczęła i już czasu mi brakuje na wszystko :(

    OdpowiedzUsuń