Hej, zapraszam dziś na podsumowanie października. Myślałam, że wynik będzie lepszy, a niestety wyszło ja zwykle :D. Pocieszam się tym, że dwie książki miały ponad 400 stron, a jedna ponad 500, więc nie jest źle :) Dodatkowo skończyłam w końcu "Tysiąc pocałunków", która mnie bardzo męczyła, więc cieszę się, że udało mi się przetrwać :D
Zapraszam :)
1. "MMA Figter. Szansa" tom 3 - Vi Keeland - 368
ocena: 7/10
2. "Bender" tom 1 - Stacy Borel - 315
ocena: 7/10
3. "Pod skórą" - Agata Czykierda-Grabowska - 379
ocena: 9/10
4. "Predator" - Michelle Horst - 404
ocena: 7/10
5. "Pierwszy dotyk" tom 1 - Laurelin Paige - 544
ocena: 8/10
6. "Ostatni pocałunek" tom 2 - Laurelin Paige - 492
ocena: 6/10
7. "Tysiąc pocałunków" - Tillie Cole - 440
ocena: 4/10
Łącznie 2933 stron. Średnio 94 stron dziennie.
Najlepsza książka: "Pod skórą" Agata Czykierda-Grabowska
Najgorsza książka: "Tysiąc pocałunków" Tillie Cole
Czytaliście którąś z tych książek? Mieliście udany październik pod względem czytelniczym? :)
JA akurat żądnej z nich nie czytałam, ale Pod skórą wydaje się być ciekawe.
OdpowiedzUsuńBookeater Reality
I jest, dlatego polecam :)
UsuńPrzeczytałam jedynie "Tysiąc pocałunków" i uważam że jak na młodzieżówkę i romans w jednym to była bardzo przyjemna. Dość schematyczna ale to czasem nie przeszkadza, czytało mi się bardzo dobrze i pewnie sięgnę jeszcze po ta autorkę :)
OdpowiedzUsuńbooklicity.blogspot.com
Do schematyczności absolutnie nic nie mam, tym bardziej do młodzieżówek. "Tysiąc pocałunków" doprowadzała mnie do szału przez ciągłe przypominanie o chorobie, i tym że bohaterzy mieli po 17 lat a zachowywali się jakby mieli po 80, a 60 z nich przeżyli razem :D
UsuńNarobiłaś mi ochoty na Bender, ma boską okładkę :D
OdpowiedzUsuńOgólnie Tysiąc pocałunków mam w planach, nie wiem kiedy, ale kiedyś to przeczytam ;D
Mój październik również był udany ;D
Zaczytanego listopada ♥
Buziaki,
coraciemnosci.blogspot.com
Nie ukrywam, że przygarnęłabym tego kolesia z okładki "Bender" :D
UsuńDziękuję i wzajemnie :)
Oo taaak ;D Podzielisz się nim ? :D
UsuńPewnie, a co tam :D
UsuńMam w planach przeczytanie najlepszej i najgorszej według ciebie :) No ale po tej opinii, może nad tysiącem pocałunków jeszcze się zastanowię :P
OdpowiedzUsuńjustmajka.blogspot.com
Ogólnie "Tysiąc pocałunków" nie jest zł, dla kogoś komu nie przeszkadza słodycz przez całą książkę i ciągłe przypominanie o chorobie. Mi się to nie podobało. Ale jak najbardziej polecam "Pod skórą" :)
UsuńNie czytałam żadnej z tych książek ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś to się zmieni :)
UsuńMam ogromną ochotę na Pod skórą.:)
OdpowiedzUsuńkocieczytanie.blogspot.com
Zatem polecam czym prędzej się za nią wziąć :)
UsuńSiedem książek, to nie taki zły wynik :D Sama też męczyłam się z książką "Tysiąc pocałunków", więc jestem ciekawa tej Twojej opinii, bo ciągle jak widziałam to częściej były pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie trafiałam na pozytywne opinie, więc byłam mocno zawiedziona podczas czytania.
UsuńCzyytałam i to bardzo dużo tego co ty. Gratuluję wyniku i lecę czytać recenzje o Predatorze i Bendera bo jestem ciekawa tych pozycji.
OdpowiedzUsuńPodrugiejstronieokładki
Bender i Predator były w porządku, ale bez szału :)
UsuńPrzeszukałąm wczoraj całego bloga i NIE MA. NIE MA RECENZJI. Myśle sobie: No nie... no dlaczego :(
UsuńMyślałam, że lecisz szukać recenzji na goodreads, albo na lubimy czytać :D Ja niestety jakiś czas temu zrezygnowałam z recenzowania zagranicznych pozycji. Chociaż może jeszcze do tego wrócę :)
Usuń7 książek to naprawdę dobry wynik tym bardziej, że cieniutkie to one nie były z tego co piszesz. Ja w tym miesiącu bardzo słabo, ale co zrobić jeśli matura już tak blisko? :/
OdpowiedzUsuńMatura ważniejsza, niż ilość przeczytanych książek! :) Ale jestem pewna, że nadrobisz :)
UsuńPrzeczytałam cztery książki z Twojej listy. Wciąż jednak przede mną "Pod skórą", na którą bardzo się nakręciłam po Twojej recenzji. O "Predatorze" nie słyszałam, ale to może być książka, która trafi w mój gust.
OdpowiedzUsuń"Pod skórą" jak najprędzej musisz nadrobić :) "Predator" jest dość "mroczny", ale mnie się nawet podobał :)
UsuńMam ochotę przeczytać ,,Pod skórą'' oraz ,Tysiąc pocałunków''.
OdpowiedzUsuńTę pierwszą jak najbardziej polecam :)
Usuń"Pod skórą" mam chęć przeczytać. Natomiast "Tysiąc pocałunków" mi osobiście bardzo się podobała
OdpowiedzUsuń"Tysiąc pocałunków" zbiera bardzo pozytywne opinie, jednak mi nie podpasowała :( Może zmęczenie tematem chorób.
UsuńNie czytałam tych książek. Mój październik w miarę udany ;)
OdpowiedzUsuńSuper, aby więc i listopad był udany :)
UsuńNic nie czytałam i nie zmierzam, bo to raczej nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo kilka tytułów było naprawdę fajny :) Ale skoro nie twoje klimaty to rozumiem :)
UsuńTwój wynik nie jest taki zły, nie ma czym się przejmować, naprawdę. Czytanie to nie wyścigi, tylko przyjemność:)
OdpowiedzUsuńJa nawet nie wiem ile przeczytałam, bo jak się skupiałam na liczeniu, włączała mi się blokada i wcale nie patrzyłam w stronę książek, naprawdę.
No pewnie, że przyjemność i cieszyłabym się nawet z dwóch książek :) ważne, że czytam. Ja zapisuję sobie w notesie od początku roku, wyznaczając miesiąc, więc i tak nie wiem ile czytam. Dopiero na podsumowaniu podliczam ilość :) Chyba już się do tego przyzwyczaiłam. O kurcze to pewnie lepiej, że nie liczysz, skoro cię to zniechęca do czytania :)
UsuńCzytałam tylko "Pierwszy dotyk", ale to nie moje klimaty :)
OdpowiedzUsuńZa drugą część się nawet nie brałam ;)
To dobrze, bo zawiodłabyś się :)
UsuńFajny wynik :)
OdpowiedzUsuńGratuluję! :D
OdpowiedzUsuńCudowny wynik ;)
Jestem zainteresowana Pod skórą ;D
Dziękuję :) W takim razie musisz szybko się za nią zabrać, naprawdę warto :)
Usuń