23 stycznia 2017

''Do szaleństwa'' I - Cherrie Lynn




Tytuł: Do szaleństwa
Tytuł oryginalny: Rock Me
Autor: Cherrie Lynn
Cykl: Ross Siblings (tom 2) (nie wiedzieć czemu u nas wydana, jako tom 1)
Wydawnictwo: Amber
Tłumaczenie: Barbara Kwiatkowska
Liczba stron: 304
Moja ocena: 7/10




Co robi słodka i niewinna dziewczyna, która nie chce być dłużej słodka i niewinna?
Seksowny tatuaż.
I zdobywa superseksownego faceta...
Candace ma dość sprawiania przyjemności innym, zwłaszcza rodzicom, którzy wciąż dyktują jej, co ma robić. Czas sprawić przyjemność sobie. Postanawia więc zafundować sobie na urodziny tatuaż. A nikt nie zrobi tego lepiej niż Brian, w którym Candace kocha się od dawna…
Od pierwszej chwili, gdy wchodzi do jego studia tatuażu, pociąg, jaki zawsze do niego czuła, wybucha ze zdwojoną siłą. A Candace uświadamia sobie, że nieziemsko seksowny artysta może dać jej o wiele więcej, niż rozkoszny obrazek na nagiej skórze. Jeśli tylko Candace odważy się sprzeciwić rodzinie i posłucha głosu serca, które mówi, że za tatuażami kryje się najwspanialszy facet na świecie…



źródło opisu: Amber, 2013


   Czytaliście książkę ''Buntownik'' Jay Crownover? Jeśli tak to nie musicie czytać ''Do szaleństwa''. Chyba, że chcecie coś do złudzenia podobnego, to polecam. Ja miałam ten problem, że ''Buntownik'' bardzo mi się podobał, a czytając tę drugą miałam wrażenie, że czytam kopię, tylko dużo słabszą. Nie wiem tak naprawdę czy któraś z nich była ''inspiracją powieści koleżanki'', ale to aż mało prawdopodobne, aby przypadkiem te dwie książki były napisane w tak podobnym stylu.

   Cherrie Lynn za bardzo nie postarała się tworząc tę książkę. Fabuła na plus, czasami monotonna, ale jakby się przyłożyć wyszłoby całkiem nieźle. Bohaterzy jednak nijacy, a szczególnie główna bohaterka mądrością nie grzeszyła. Styl autorki natomiast prosty, czasami aż za bardzo, ale na chwilę relaksu, bez wysilania mózgu może być. Akcja raz się wlecze i aż się czeka na jakiś zwrot, żeby zaraz potem właśnie przyspieszyć i nie wiedzieć kiedy to bohaterzy wyznają sobie miłość.

   Cadance to 22 latka trzymana pod kloszem przez rodziców z zasadami. Dopiero w 23 urodziny postanawia się trochę zbuntować, więc wybiera się do salonu tatuaży. Nie do pierwszego lepszego salonu, a do miejsca pracy jej obiektu westchnień - Briana. Jej dawnego przyjaciela i byłego chłopaka jej kuzynki.
   Brian to buntownik uznawany za czarną owcę w rodzinie. Przeciwstawił się rodzinie i zamiast jak jego rodzeństwo - czyli lekarz i prawnik - wybrać ''godny i przyszłościowy'' zawód, on wybrał modyfikowanie ludziom ciała - czyli tatuaże i piercing.


''W ludzkiej naturze leży pożądać czegoś, czego nie można mieć.''


   Jak pisałam pomysł na fabułę fajny, ale nie dopracowany. Briana dało się znieść i to on uratował tę książkę. Cadance od początku była dość infantylna i z każdym rozdziałem jej decyzje i wysuwanie pochopnych wniosków doprowadzały do idiotycznego zachowania. Niestety nie dało się jej polubić.

   Jak pisałam również na samym początku książka jest do złudzenia podobna do ''Buntownika'' dlatego może odbierałam ją nieco inaczej. Może podczas czytania za bardzo te dwie powieści do siebie porównywałam. Oceniłam na 7 bo gdyby nie liczyć momentów monotonności i późniejszej słodkości bohaterów, to byłaby dużo lepsza w odbiorze. Skuszę się na inne części, bo to typowa książka na wieczór relaksu.



''Wolę żałować czegoś, co zrobiłem gdy byłem młody i szalony niż czegoś na co nigdy nie starczyło mi odwagi.''



Cykl ''Ross Siblins'':
Tom 1. Unleashed
Tom 2. Do szaleństwa
Tom 3. Do utraty tchu
Tom 4. Take Me On
Tom 5. Watch Me Fall


2 komentarze:

  1. Czytałam Buntownika i też mi się podobał. Szkoda, że powyższy utwór jest tak podobny, a najgorsze, że wypada słabiej. Nie wiem czy si ę w takim razie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie będziesz miała do czytać na wieczór, myślę że 2 godzinki wystarczą do przeczytania ''Do szaleństwa'', to wtedy możesz sięgnąć po nią :)

      Usuń