3 grudnia 2017

"Stinger. Żądło namiętności" - Mia Sheridan




Tytuł: Stinger. Żądło namiętności
Tytuł oryginalny: Stinger
Autor: Mia Sheridan
Cykl: -
Wydawnictwo: Septem
Tłumaczenie: Marta Czub
Liczba stron: 430
Moja ocena: 8/10



Los czasem płata figle...

Kto powiedział, że konferencje branżowe muszą być nudne? Nawet jeśli tak bywa, to na pewno nie w Las Vegas, mieście, w którym wszystko może się zdarzyć. To właśnie tam pewna poważna młoda osoba, Grace Hamilton, uczestnicząca w Międzynarodowym Zjeździe Studentów Prawa, poznaje Carsona Stingera, aktora z branży erotycznej, z którym spędza kilka upojnych chwil. Ale cóż może na dłużej połączyć dwoje tak odmiennych ludzi, mających całkowicie inne poglądy na świat i życie?

Grace to dziewczyna, która uparcie dąży do realizacji swoich celów, a Carson żyje z dnia na dzień i na niczym szczególnie mu nie zależy. Oboje doskonale wiedzą, że ich drogi skrzyżowały się tylko na chwilę... A jednak nie potrafią o sobie zapomnieć.

Kiedy szczęśliwym zrządzeniem losu wpadają na siebie ponownie, nie mogą odrzucić tej szansy. Zwłaszcza że w międzyczasie oboje nieco dojrzeli, a Stinger porzucił branżę porno na rzecz służby w armii USA. Romans pięknej pani prokurator i przystojnego komandosa nie przypomina sielanki, ale czy życie bez emocji jest ciekawe?



źródło opisu: https://septem.pl/ksiazki/stinger-zadlo-namietnosci-mia-sheridan,stinge.htm




   Mia Sheridan w Polsce jest doskonale znana z jej książek "Bez słów", "Bez winy", "Bez szans" i "Bez uczuć". Pokochały ją miliony osób na świecie a jej książki uznawane są jako "najlepsze romanse". Ja autorkę bardzo lubię, choć nie ukrywam, że miała lepsze i słabsze momenty. Nie przeszkadza mi to jednak by sięgać po jej kolejne powieści. Jednak jakimś cudem "Stinger" mi umknął i kompletnie zapomniałam o tej książce. Dopiero niedawno szukając czegoś do czytania, natrafiłam na ten tytuł i pomyślałam, że z pewnością miło spędzę z nią czas. Całe szczęście tak było.

   Spotkanie dwóch różnych osobowości. Dwie zupełnie różniące się konferencje i dwa zawody, które bardziej się już różnić nie mogą. Przyszła Pani adwokat i aktor porno? Początkowo pomyślałam, że to się nie uda. No bo szczerze.. ciężko zaakceptować taki zawód jak aktor porno. Autorka jednak znakomicie poradziła sobie z tym wyzwaniem i co więcej, rozkochała czytelniczki przez Carsona. Dostajemy wyjaśnienie czemu takie życie prowadzi bohater i w ten sposób lepiej go poznajemy i rozumiemy.


"Najważniejsze jest to, ile serca w coś wkładasz i czy dajesz z siebie wszystko nie dlatego, że ktoś cię potem za to pochwali, ale wręcz przeciwnie, dlatego że nikt cię nigdy nie chwali i twój sukces nie na tym polega."


   Przypadkowe spotkanie w hotelu sprawia, że między bohaterami od razu przelatuje iskra. Kto by się spodziewał, że wpadną na siebie znowu, ale tym razem skazani na swoje towarzystwo, w zaciętej windzie? To co zaczyna się przekomarzaniem i trzymaniem Carsona, przez Grace na dystans, zmienia się w pełen gorących chwil weekend. Układ zatem jest prosty. Mają spędzić ze sobą jeden weekend, a w poniedziałek każdy ma wrócić do swojego życia. Pod koniec weekendu jednak sprawy nieco się komplikują, dlatego rozstanie następuje szybciej niż początkowo było zaplanowane. Mieli się więcej nie zobaczyć, jednak los ma inne plany. Po latach znów na siebie wpadają.

   Mia Sheridan potrafi zaciekawić czytelnika do tego stopnia, że od książki ciężko się oderwać. Dlatego też, miałam nieprzespaną noc. Musiałam wiedzieć co się stanie dalej. Można powiedzieć, że książka została podzielona na dwie części. I o ile pierwsza w pewnym momencie robi się nużąca, w końcu bohaterowie większość czasu spędzają w łóżku, tak końcówka jak i część druga to wynagradza. Dostajemy gorący romans, świetnie wykreowanych bohaterów - również tych drugoplanowych - oraz dodatek w postaci wątku kryminalnego. Ktoś mógłby powiedzieć, że to jednak za dużo jak na jedną książkę, ale mogę śmiało zapewnić, że żaden wątek nie został pominięty, tylko dostał swoje rozwinięcie i zakończenie.

   "Stinger. Żądło namiętności" to świetna, trzymająca w napięciu, momentami rozgrzewająca historia. Jasne, jest czasem ckliwa i naiwna, ale tak naprawdę to nie ma znaczenia. Mogłabym się jedynie przyczepić do tego, że nie dane nam było bardziej zagłębić się w świat filmów porno za kulisami. Tego mi jednak zabrało, skoro już autorka postanowiła poruszyć ten temat. Niemniej jednak całość wypadła wciągająco i zaskakująco. Cieszę się, że przeczytałam tę książkę. Autorka po raz kolejny udowodniła, że po jej książki można sięgać w ciemno. Jak najbardziej polecam fanom literatury kobiecej i NA. Ja nie mogę doczekać się kolejnych powieści pisarki, na które mam nadzieję, nie będziemy musieli długo czekać. 


"W życiu spotykamy ludzi, którzy nas ratują, zarówno na duże, jak i na małe sposoby. Czasem ratunek oznacza, że ktoś cię uwolni z ciemnego pokoju bez okien albo wyciągnie z płonącego budynku. Ale znacznie częściej oznacza ratunek od samego siebie, a także to, że warto otworzyć się na miłość, bo miłość wcale nie jest bajką."




23 komentarze:

  1. Do tej pory jeszcze nie poznałam twórczości tej autorki, a chciałabym to nadrobić. Zainteresowałaś mnie tą książką i chętnie po nią sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książki autorki polecam poznać. Ja na przykład bardzo lubię jej twórczość :)

      Usuń
  2. Czytałam tę książkę i bardzo mi się podobała.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zgadzam się z Twoją opinią, bo książka również bardzo mi się podobała. Niemniej jednak nie jest to najlepsza powieść tej autorki, bo jednak te wydane przez wydawnictwo Otwarte podobały mi się odrobinę bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie tak samo, ale tę też czytało mi się przyjemnie :)

      Usuń
  4. Filmy porno? Wow mocna tematyka ale niestety nie dla mnie, troche za mloda jestem :D. Ale przeczytam inne ksiazki tej pani.
    Pozdrawiam
    http://teczowabiblioteczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ten temat występuje na początku tylko. Jednak faktycznie pojawiają się sceny erotyczne, więc jak jesteś młodziutka to faktycznie lepiej odpuścić sobie książki z podobną tematyką :)

      Usuń
  5. Wspominam miło tą powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie powieści, więc na pewno się skuszę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Byłam wczoraj w takim antykwariacie i sobie odłożyłam tę książkę i dzisiaj jej już nie było :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O nie, nie, zupełnie nie moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Przeczytałam ją jakiś czas temu. Nie zwala z nóg, ani też nie wybija się jakoś specjalnie na tle gatunku, mimo wszystko spędziłam przy niej miło czas ;) Typowa pozycja na rozluźnienie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że jest ckliwa i naiwna, bo nie z tym mi się kojarzy tytuł i okładka :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam, tylko czasami taka jest, co w ogóle nie przeszkadza w odbiorze całości :)

      Usuń