7 maja 2019

Pełny nieporozumień, sekretów i zdrad finał serii. - "Pałac kłamstw" #3 - Erin Watt


Tytuł: Pałac kłamstw
Tytuł oryginalny: Twisted Palace
Autor: Erin Watt
Cykl: Królewska (tom 3)
Wydawnictwo: Otwarte
Tłumaczenie: Karolina Feldman
Data premiery: 3 października 2018
Liczba stron: 400
Moja ocena: 6/10
Opis wydawcy
Royalowie przekonali się, jak łatwo stracić władzę i reputację. Klejnoty zamieniły się w proch. Wcześniejsze problemy okazały się niczym w obliczu wstrząsającej zbrodni. Wszyscy wiedzą, że jeden z braci przekroczył granicę, zza której nie ma powrotu.

Szczęśliwe zakończenie, na które Ella tak liczyła, okazało się iluzją. Teraz, by pomóc swoim bliskim, dziewczyna musi podjąć ryzykowną grę. Jednak nawet nie przypuszcza, jak wiele będzie musiała poświęcić.

Royalowie wierzą, że przetrwają wszystko. Zdrada uświadomi im, jak bardzo się mylą.

http://www.otwarte.eu/book/palac-klamstw






   Pierwsza część serii "Królewska" mi się podobała, mimo słabych momentów. Druga część obniżyła poziom pierwszej, chociaż w dalszym ciągu czytało mi się dość przyjemnie. To są takie książki, w których wady widać gołym okiem. Niedorzeczne sytuacje aż rażą, ale mimo to, czyta się je z zapartym tchem i chce się więcej. Dlatego też długo nie zwlekałam z zabraniem się za ostatni tom historii Elli i Reeda.

   Jak w przypadku większości serii, nie będę streszczać fabuły, żeby nie zaspoilować wam wydarzeń z poprzednich tomów. Szczególnie jeśli akcja skupia się na wątku, który spoilerem byłby ogromnym. "Przeklęty książę" był dość nudy początkowo i schematyczny. W opinii napisałam, że odnosi się wrażenie, że autorki postanowiły uspokoić nieco wydarzenia przed zrzuceniem na czytelników bomby. I miałam rację, bo tak właśnie było. Można powiedzieć, że tom drugi to była cisza przed burzą.

   "Pałac kłamstw" jest owity sekretami. Wraz z bohaterami starałam się rozwiązać zagadkę pewnej śmierci, dlatego śledziłam losy bohaterów z zaciekawieniem. Mimo iż dość szybko to odkryłam i żadnym zaskoczeniem nie było dla mnie rozwiązanie, to i tak wątek kryminalny uważam za udany. Chociaż bardzo podstawowy - potrafię całymi dniami siedzieć i zagłębiać się w co rusz nowe zagadki kryminalne świata, więc mój mózg od razu przeskoczył w tryb detektywa, dlatego nie trudno było mi się domyślić kto stoi za zabójstwem.
Autorki zasypały nas zwrotami akcji, zupełnie niespodziewanymi. Dodatkowo odkrywamy prawdziwe twarze wielu bohaterów, co jednocześnie szokuje jak i przeraża.



"Ella Harper jest wszystkim, co kiedykolwiek będę widział, bo ona jest moją przyszłością. Jest moją siłą, moim ogniem i moim wybawieniem.Jest wszystkim".



   Nie ma co się rozpisywać, bo powtórzyłabym raczej to samo co w opiniach dwóch poprzednich tomów. Fani "Papierowej księżniczki" z pewnością będą usatysfakcjonowani finałem, szczególnie że do samego końca dzieje się bardzo wiele. Ja jestem zadowolona, że autorki z finału nie zrobiły słodko pierdzącej opowieści miłosnej, a raczej szczerą i bolesną prawdę.

   Jak już wspominałam jest to dość słaba seria zbierająca sporo negatywnych opinii, ale ja uważam że ma w sobie coś magnetyzującego, co każde czytać do końca. A na końcu stwierdza się, że w sumie to była fajna przygoda z braćmi Royal. Jak tylko ukażą się u nas dwa kolejne tomy, oraz pozostałe książki pisane w tym duecie, to z pewnością biorę je od razu.



"Królewska":
Tom 1. Papierowa księżniczka
Tom 2. Przeklęty książę
Tom 3. Pałac kłamstw
Tom 4. Fallen Heir
Tom 5. Cracked Kingdom



6 komentarzy:

  1. Od dawna się zastanawiam czy czytać, bo właśnie słabo wypada w opiniach, ale kurczę kusi i kusi. Mówisz, że jednak wciąga tak, że się czyta dalej, więc może sięgnę i jakoś przymróżę oko, na te rażące sytuacje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to literatura wysokich lotów, wręcz dość schematyczna i prosta, ale ja przy całej serii dobrze się bawiłam, więc jak chcesz się zrelaksować, to myślę że będzie to seria idealna :)

      Usuń
  2. Okładki kiedyś mnie kusiły, ale im dłużej czytam o tych książkach, tym bardziej mi się w sumie odechciewa.
    Wracając do Twojego komentarza u mnie, coż wydawanie nowelek w Polsce nie ma sensu, bo niestety, ale ksiażki i tak beda drogie, a beda miec mało stron. Co do dodawania ich do tomów grubszych - to także odpada, gdyż prawa autorskie w USA są trochę inne niż u nas. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znam to - im więcej danej książki się pojawia, tym bardziej nie chce się jej czytać :(
      Prawda, dlatego też nie lubię tych nowelek bo szanse na wydanie są małe, no i to takie bezsensowne zarabianie na czytelnikach. Dobrze, że polscy pisarze jeszcze tego nie robią.

      Usuń
  3. hej mam pytanie czy czytałaś kolejne części tej serii, bo właśnie zastanawiam się nad ich czytaniem a w Polsce nie zostały one wydane, więc pozostaje czytać tylko po angielsku. Będę mega wdzięczna za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie czytałam kolejnych części :( Czekałam na wydanie po polsku, no ale nie doczekałam się a teraz już nie pamiętam o czym były.

      Usuń