Tytuł: Pozwól mi pragnąć
Cykl: Czekam na ciebie (tom 5)
Autor: J. Lynn
Wydawnictwo: Amber
Tłumaczenie: Małgorzata Stefaniuk
Liczba stron: 384
Ocena: 9/10
Dwoje niezależnych ludzi. I jedna noc, która odmieni ich życie…
Stephanie wierzy w miłość, choć nigdy jej nie przeżyła. Wierzy, że gdzieś jest, na pewno. I ma nadzieję, że kiedyś ją spotka. Tymczasem jej życie wypełnia praca i romanse z przystojnymi facetami. Ale Nick to ktoś więcej niż przystojny facet. Połączy ich tajemnica. Zwiąże nadzieja na przyszłość, o jakiej Stephanie nigdy nie marzyła. A rozdzieli tragedia.
Nick pod maską pewnością siebie ukrywa przeszłość, o której nikt nie powinien wiedzieć. Spotkanie ze Stephanie zmienia wszystko. Burzy mury, które chroniły go przed związkami i zobowiązaniami. A ona stawia je na nowo, by nie dopuścić do siebie bólu. Ale czy teraz może się cofnąć, kiedy jest tą jedyną, której kiedykolwiek pragnął?
źródło opisu: http://www.wydawnictwoamber.pl/
J. Lynn jest autorką, dzięki której pokochałam New Adult. Po jej fenomenalnej książce ''Zaczekaj na mnie'', nie zastanawiając się długo zaczęłam czytać każdą jej książkę z tego gatunku wydaną w Polsce. Nie zawiodłam się ani razu, więc sięgając po ''Pozwól mi pragnąć'' byłam spokojna wiedząc, że również będzie dobra. I miałam rację. Historię Stephanie i Nicka pokochałam od razu.
Tego czego się nie spodziewałam to główny wątek książki, którym jest ciąża. Autorka po raz pierwszy poszła w tym kierunku i na początku pomyślałam sobie ''a co jeśli nie da rady''? Jednak znakomicie sobie poradziła, a ja książkę pochłonęłam z wielką przyjemnością.
Jak to zwykle bywa w tym gatunku, bohaterzy są po przejściach. Czasem bardziej, czasem mniej, ale zawsze gdzieś ta przeszłość jest przeszkodą w stworzeniu normalnego związku. Mnie to nie przeszkadza, bo polubiłam taki schemat, mimo że czasem czytając myślę ''to już było''. Ale czytam i nawet jeśli tak jest, każda historia jest inaczej napisana, inaczej na nią patrzę i inaczej ją rozumiem.
Stephanie to bohaterka swobodna, która bez problemu jeśli ma ochotę, wskakuje facetom do łóżka. Nigdy nie była zakochana i nie darzyła nikogo wielkim uczuciem, jednak w głębi serca bardzo tego pragnie. Pragnie przeżyć cudowną i nieskomplikowaną miłość. Wprowadza się do nowego mieszkania i już pierwszego dnia wpada na Nicka.
Nick skrywa bolesną przeszłość, która nie daje mu spokoju. Mogę napisać, że autorka sprytnie przeplotła wydarzenia z poprzednich części, które w tej będą również ważne. Bohater jest dość skrytym człowiekiem, otoczonym murami, które sam sobie postawił. Poznanie Steph je w pewnym momencie burzy, aby po chwili na nowo je postawił. Jednak jest coś w Steph przez co Nick nie może trzymać się od niej z daleka.
Zupełnie nie spodziewałam się wielu zwrotów akcji, które mnie zaskoczyły. Reakcja Nicka na ciążę była zupełnie inna niż myślałam, że będzie. Spodziewałam się zwykłej książki, którą tylko przyjemnie się będzie czytało, ale zaskoczyło mnie w niej prawie wszystko od początku do końca. I nie piszę tu o jakiejś wielkiej akcji, ale o normalnych sytuacjach, o których czytałam wcześniej, a jednak były tak napisane, że z każdą kolejną kartką chciałam więcej i więcej.
No i oczywiście wplątani bohaterzy poprzednich części cyklu. To jest coś co bardzo mi się podoba, bo dzięki temu czytając inną opowieść, możemy też dowiedzieć się co u nich słychać, jak sobie radzą, czy są razem i co robią.
Tak sobie teraz myślę, że chciałabym, aby autorka całkowicie ostatni tom poświęciła wszystkim bohaterom. Żeby stworzyła książkę, w której po kilka/kilkanaście stron było całkowite zakończenie o każdej parze. Tak, zdecydowanie by mi się to podobało ;D. Co myślicie o takim ostatnim tomie? ;D
Jeśli lubicie twórczość J. Lynn to ''Pozwól mi pragnąć'' koniecznie musicie przeczytać. Ja jednak radzę czytać cykl ''Czekam na ciebie'' po kolei, od pierwszego tomu, bo dzięki temu że bohaterowie w każdej części się przeplatają, to czytając nie po kolei można sobie zaspoilerować.
Jakoś chyba muszę przez jakiś czas odpocząć od NewAdult... :)
OdpowiedzUsuńMi się na razie nie nudzi, więc czytam namiętnie dalej ;)
UsuńLynn mnie jeszcze ani razu nie zawiodła i tak samo było i z tym tytułem z czego ogromnie się cieszę. ;)
OdpowiedzUsuńMnie też nie ;)
UsuńNie czytałam jeszcze nic tej autorki, ale na pewno sięgnę po pierwszą część tego cyklu ;)
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej. Lynn jest jedną z moich ulubionych autorek ;)
UsuńO twórczości Armentrout słyszałam tak wiele dobrego, że aż wstyd się przyznać, że nic od niej nie czytałam :c
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkowa-przystan.blogspot.com/
Ja autorkę uwielbiam, więc polecam jej książki ;) Żaden wstyd, rozumiem to, bo jest wiele autorów, których uwielbianych, których ja twórczości też jeszcze nie poznałam ;)
UsuńLubię tę serię. Powyższej książki jeszcze nie czytałam, ale to tylko kwestia czasu.
OdpowiedzUsuńJak lubisz tę serię to ta książka powinna ci się spodobać ;)
UsuńChwilowo brak mi czasu na tą serię ale na pewno w najbliższym czasie postaram się po nią sięgnąć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzatracona-w-wyobrazni.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki, ale mam jej twórczość w planach :)
OdpowiedzUsuńPolecam jak najbardziej ;)
UsuńNie przepadam za romansami, choć powoli się do nich przekonuję... Tę pozycję jednak sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Shelf of Books :)
Nie słyszałam o tej pozycji, a tu taka wysoka ocena. Z przyjemnością przeczytam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCzytałam już jedną książkę J. Lynn, ale to z pewnością nie była ta. Kusisz wysoką oceną i świetną recenzją. Ja uwielbiam książki tego gatunku wydawane przez Amber, chociaż kiedy czytam ich więcej w krótkim czasie - trochę zaczynają mnie nudzić. Niemniej jednak ostatnio też czytałam jedną bardzo ciekawą, podobną do tej książkę i mam ochotę na więcej. Zatem już wiem, za co się zabrać, kiedy tylko uporam się z moim wielkim stosem ;)
OdpowiedzUsuńOoooo zainteresowałam się nią i to bardzo! :)
OdpowiedzUsuńOstatnio miałam okazję kupić, pierwszą część, za grosze. Będę musiała przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńdo książek się nie przekonam, ale ogólnie masz bardzo dobry pomysł na zakończenie tego typu serii :) Ja z tego, co czytam, mam tak w Miłość na kołku, bo tam każdy tom jest o innej parze (ale to wszystko o wampirach :D), ale są też postaci z poprzednich tomów :D
OdpowiedzUsuńNie znam twórczości autorki, ale New Adult uwielbiam, więc chyba najwyższa pora sięgnąć po książki J. Lynn :).
OdpowiedzUsuńDo tej pory przeczytałam tylko pierwszy tom, ale pozytywnie mnie zaskoczył, więc jak najbardziej będę kontynuowała! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/