25 lutego 2015

#2 Stosik Luty.

Hej, z tej racji, że na pewno już w lutym nie kupię żadnej książki, postanowiłam dziś pokazać co udało mi się zdobyć w lutym. W porównaniu ze styczniem, w lutym udało mi się zdobyć dwa razy tyle książek ;)


Od dołu:

''Na szczycie'' K. N. Haner - wygrana na blogu http://cyrysia.blogspot.com , w konkursie ''coś za coś''. Spodziewajcie się w marcu recenzji ;)

''Utrata'' Rachel Van Dyken (recenzja tutaj) - wygrana na stronie empik.com

''Tak to się kończy'' Kathleen MacMahon - zakup w Carrefourze na promocji za 9,99zł

''Nie moja córka'' Barbara Delinsky - zakup w Carrefourze na promocji za 9,99zł

''Serce w chmurach'' Jennifer E. Smith - zakup w Carrefourze na promocji za 9,99zł

''Love, Rosie'' Cecelia Ahern (recenzja tutaj)  - zakup na matras.pl

''Pomiędzy światami'' Jessica Warman - zakup na matras,pl


Mam w planach kupić jeszcze sporo książek, ale czekam na jakieś promocje! ;)


Przypadł Wam do gustu jakiś tytuł? ;)


21 lutego 2015

''Best King of Broken'' Chelsea Fine





Tytuł: Best King of Broken
Cykl: Finding Fate (tom 1)
Autor: Chelsea Fine
Nie została wydana w Polsce.
Liczba stron: 400
Moja ocena: 9/10














Pixie i Levi nie rozmawiają ze sobą od prawie roku, dopóki nie spotykają się w pracy i zamieszkują wspólne skrzydło w gospodarstwie (w którym pracują), dzieląc razem łazienkę.

Dawno temu byli najlepszymi przyjaciółmi, ale każde z nich czuło coś więcej. Ale to było zanim wszystko poszło do piekła.

Wszystko co chcą robić to unikać siebie nawzajem i ich przeszłość tak długo jak to możliwe. Ale gdy są zmuszeni do wspólnej łazienki i wspólnego prysznica - trzymać się od siebie z dala staje się mniej trudne niż utrzymywanie ich rąk od siebie. 
Witamy na korytarzu niezręcznego napięcia i frustracji seksualnej. Usiądź wygodnie. To będzie długie lato.

Tłumaczenie własne.


Książkę zaczęłam czytać wczoraj a dziś już ją skończyłam. Jest to bardzo lekko napisana powieść z krótkimi rozdziałami, przez co ciągle mówiłam sobie ''jeszcze jeden rozdział'' i tak zamiast jednego czytałam 10. Rozdziały są pisane na zmianę z perspektywy Pixie i Leviego. Bardzo lubię taką formę, gdyż zawsze w książkach chcę poznać uczucie każdego z bohaterów.

Pixie wychowywała się z matką, która - dosłownie - jej nienawidziła i uprzykrzała całe życie. Pixie właśnie skończyła pierwszy rok na uniwersytecie ASU i musi na ten czas opuścić akademik. Nie chcąc wracać do matki, dziewczyna wprowadza się na lato do gospodarstwa ciotki i pracuje jako pomoc kuchenna, dzięki czemu może tam mieszkać.

Levi jest po trudnych przejściach i został zawieszony również na uniwersytecie ASU. Rodzicie się rozeszli i wyjechali za ocean, więc Levi zostaje na lato bez domu. Przyjeżdża do gospodarstwa i odkrywa, że właścicielką jest ciotka Pixie. Zostaje na dwie noce, z czego Ellen (ciotka) proponuje mu układ, że jak naprawi kilka rzeczy dostane kolejną noc za darmo. Tak mijają dwa tygodnie i Ellen zatrudnia Leviego na całe lato jako ''złota rączka'', w zamian za pokój.

Ale Ellen ma plan. Ani jednemu ani drugiemu nie mówi nic o współlokatorze. Pixie i Levi dostają pokoje we wschodnim skrzydle i muszą dzielić wspólną łazienkę. Jeszcze rok temu się przyjaźnili a po tragicznej sytuacji unikają się jak ognia.

Oboje bohaterzy ukrywają w sobie smutek i ból, poczucie winy i zawód. Oboje wewnątrz są zniszczeni i wyczerpani, ale ani Pix, ani Levi nie robią nic, aby się naprawić. 

Przez połowę książki nie wiemy co stało się w przeszłości i to czytelnika doprowadza do szału. Ja snułam takie domysły, że czasami byłam przerażona co moja wyobraźnia wymyśla. Chciałam wiedzieć natychmiast. Muszę się jednak pochwalić, że dzięki wskazówkom udało mi się zgadnąć przez wyjawieniem tego w książce.

Pokochałam zarówno Pixie i Leviego (Leviego trochę bardziej ;D). I zarówno tak samo mi ich było szkoda. Strata jaką oboje w sobie noszą jest nie do zniesienia i czasem oczy mi się zaszkliły. 

Na początku jest trochę nudno. Prawie w kółko to samo, akcja za wolno się dzieje i nie wiemy o tej całej tajemnicy z przed roku. Potem czekamy na zbliżenie bohaterów a na koniec jesteśmy sfrustrowani obrotem spraw.

Mimo wszystko książka bardzo przypadła mi do gustu. Być może jest banalna bo ''oboje z trudną przeszłością i tak odnajdują w końcu siebie i się zmieniają''. Coś w tym jest, ale mimo, że prawie w każdej książce New Adult jest taki schemat, to każda jest swego rodzaju inna i tak samo emocjonująca. 

Nie dałam 10/10 bo akcja była za wolna i czekałam aż coś w końcu się zacznie. W każdym razie wystawiam zasłużoną 9 i polecam każdemu kto lubi ten gatunek i książki tego typu.


20 lutego 2015

''Candy'' Kevin Brooks






Tytuł: Candy
Autor: Kevin Brooks
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 351
Moja ocena: 7/10














Jak we wszystkich swoich powieściach, tak i tym razem, Kevin Brooks nie oszukuje swoich czytelników. Rzeczywistość, którą przedstawia, na poły okrutna i bezwzględna, na poły piękna i pełna nieodpartego uroku, wciąga czytelnika swoją prawdziwością. 


W życiu Joe wszystko zmieniło się od chwili, kiedy spotkał Candy. Co takiego przyciągnęło jego wzrok? Jej włosy, uśmiech, a może sposób poruszania się? 
Joe myśli o Candy dzień i noc, uczucie do niej wyraża także poprzez muzykę. Ale Candy zabiera go do swojego świata: gorzkiej otchłani narkotyków, przemocy i rozpaczy.
Kiedy ponura prawda wychodzi na jaw, Joe musi zdecydować, czy miłość i nadzieja – oraz oczywiście Candy – warte są walki. I jak uciec przed niebezpieczeństwem, które czai się za każdym rogiem.



źródło opisu: Wydawnictwo Media Rodzina, 2008


''Candy'' to nie jest książka prosta i przyjemna. To nie jest młodzieżowy romans, ani ''problemy z podstawówki''.
''Candy'' to książka pełna bólu i przemocy, ale także chwili złapania oddechu.

Książkę kupiłam już jakiś czas temu i odłożyłam w kąt. Kompletnie nie mogłam się za nią zabrać, aż w końcu powiedziałam sobie, że wszystkie książki na półce muszą być przeczytane. Takim sposobem z odłożonych pozycji, pierwsza w ręce wpadła mi ''Candy''.

Narratorem jest Joe i wiemy tylko tyle co on myśli i czuje. Joe opowiada nam historię, jego historię, która zdarzyła się jak spotkał tytułową Candy. I to było trochę denerwujące, bo co jakiś czas były dopiski np. ''I wiecie co wam powiem?'' albo ''To właśnie mi się wydarzyło, ale zaraz do tego dojdziemy''. Joe przez to zdradzał nam niektóre wydarzenia, mówił co się stało, zanim była ta sytuacja. Plus - zbyt długie opisy. W pewnych momentach po przeczytaniu jakiś 6 kartek samego opisu, książka mnie męczyła i tylko czekałam do zakończenia rozdziału, albo jakiegoś chociażby dialogu.

Nie było w tym elementu zaskoczenia, bo już wiedziałam co się stanie. Joe wydał mi się taki nijaki. Bez osobowości, bez życia w sobie i właściwie mimo, że to on był narratorem, ja nie zapamiętałam o nim nic, co mogłabym powiedzieć oprócz tego, że grał na gitarze i ze znajomymi mieli zespół.  Candy za to dla mnie była bohaterką ciekawą. Zniszczona i skrzywdzona właściwie na swoje życzenie, ale przepadła w tym zbyt szybko. Było mi jej szkoda, mimo iż próbowała być przy Joe zwykłą dziewczyną, to w środku skrywała całą krzywdę.

Muzyka, moim zdaniem w książce była zbędna. Ogólnie uwielbiam jak bohaterzy są muzykami, ale jak są liczne koncerty czy występy. Tu był jeden koncert, który właściwie też doprowadził do jednej sytuacji. Poza tym później nie było żadnej wzmianki o tym. Myślę, że autor wprowadził muzykę, bo tak, bo zabrakło mu czegoś o Joe.

W książce głównym tematem są narkotyki i też mi zabrakło sporo elementów z tym związanych. Ja rozumiem, że Joe nie wiedział wiele i w sumie nie miał nic do powiedzenia na ten temat, ale chętnie przeczytałabym uczucia Candy. Co ona czuła, jak sobie poradziła w takim życiu i co się więcej zdarzyło.

Dałam ''Candy'' 7/10 ze względy na bohaterkę, którą polubiłam i ze względu na tematykę. 




19 lutego 2015

Libster Blog Award.

Hej, zostałam nominowana przez Rose do zabawy Libster Blog Award. To moja pierwsza styczność z tym, więc ciesze się, że mogę spróbować.



Zapraszam do przeczytania odpowiedzi ;)



1. Psy czy koty?

Nigdy nie umiałam odpowiedzieć na to pytanie, bo jestem szczęśliwą posiadaczką i psa i kota, których kocham równocześnie mocno ;)


2. Gdzie najczęściej czytasz książki?
W swoim pokoju w łóżku pod kocem ;D Wcześniej zdarzało mi się w pracy ebooki jak nie było co robić, ale teraz zmieniłam, więc takich luzów nie ma.


3. Wolisz morze czy góry?
W górach nigdy nie byłam, więc odpowiem że morze. Chociaż marzy mi się wyjazd w góry na kilka dni. Kto wie, może w końcu pojadę.



4. Jakiego miejsca na świecie nie chciałabyś odwiedzić?
Hm, jestem ciekawa świata raczej, więc nie wiem na tę chwilę czy jest takie miejsce. Może odpowiem, że miejsc w których już byłam, aby dać szansę innym ;)


5. Co studiujesz lub masz zamiar studiować?
Skończyłam szkołę średnią dwa lata temu, ale niestety życie się pokomplikowało i studia na początku były przełożone na za rok. Zajęłam się pracą i po roku dalej musiałam odłożyć studia. Chciałabym studiować pedagogikę albo może turystykę.


6. Oglądasz jakieś seriale?
Mam na swoim koncie sporo seriali obejrzanych. Z tych co oglądam na bieżąco to ''Pretty Little Liars'', ''The Vampire Diares'', ''Geordie Shore'' i ''Glee''. Z polskich czasem zerknę na ''Na wspólnej'' czy ''Pierwszą Miłość'' jak jestem w domu, ale przyznam szczerze że te polskie seriale straciły wartość i są coraz że tak powiem, głupsze niczym ''Świat według Kiepskich''.


7. Gdzie najczęściej kupujesz książki?
Zazwyczaj kupuję w internecie jak są promocję, albo jak jest darmowa wysyłka, wtedy też korzystam. Ostatnio udało mi się kupić na promocji w supermarkecie. Zawsze jak jestem to szukam, czy przypadkiem nic nie ma. Jak jest, zawsze coś znajdę godnego uwagi.




8. Podczas kłótni wolisz iść na kompromis czy trzymasz się swojego zdania?
Zazwyczaj trzymam się swojego zdania, ale po czasie kłótnia mnie po prostu męczy i dla świętego spokoju odpuszczam. Oczywiście jeśli to są kłótnie o błahe sprawy. Ogólnie staram się unikać kłótni.




9. Bierzesz udział w jakimś wyzwaniu książkowym? Jakim?
Nie biorę, ale mam zamiar w przyszłym roku.




10. Na co najbardziej obecnie czekasz?
Jeśli chodzi o książkę to chyba na ''Cztery sekundy do stracenia'' K. A. Tucker.


11. Ulubiony cytat?

''Byłam jak potłuczona i sklejona na nowo lalka, w której zabrakło kilku elementów.''
Cora Carmack - ''Coś do stracenia''

''Wolę zachować niesamowite wspomnienia z tych kilku dni spędzonych razem, niż nie mieć ich w ogóle. Mimo świadomości, że ten czas już się nie powtórzy.''
Rebecka Donovan - ''Powód by oddychać''



Mi się przyjemnie odpowiadało na pytania.
Nominuję wszystkich, którzy mają ochotę się pobawić ;)

Pytania:
1. Masz ulubiony dyskont książkowy? Jaki?
2. Co było inspiracją do założenia bloga?
3. Książka, która najbardziej zapadła Ci w pamięć?
4. Czy masz ulubionego autora?
5. Ile dziennie czytasz?
6. Jak spędzasz wolny czas, oprócz czytania?
7. Kawa czy herbata?
8. Książka tradycyjna czy ebook?
9. Udało Ci się przekonać kogoś znajomego do jakiejś książki?
10. Ulubiona przekąska?


Miłej zabawy ;)

14 lutego 2015

''Love, Rosie'' Cecelia Ahern







Tytuł: Love, Rosie
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Akurat
Liczba stron: 512
Moja ocena: 9/10













Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?

Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści.

źródło opisu: http://www.wydawnictwoakurat.pl/



Nie zaskoczę nikogo wspominając, że to nie jest zwykła książka pisana dialogami i opisami, tylko listami, e-mailami, czy na czacie. Przyznam szczerze, że trochę się obawiałam, że mi nie podejdzie i że nie dam rady czytać w takiej formie. Tym bardziej czytając recenzję innych osób widziałam, że ciężko na początku się przyzwyczaić przez jakieś 100 stron.
Ja od pierwszej strony nie miałam jednak z tym problemu i od razu się wczułam w taką formę, która jak najbardziej mi odpowiadała.

Polubiłam bardzo humor w książce, który pojawia się do ostatniej strony. Polubiłam wzruszenia jak i te szczęśliwe chwile, ale przyznaje że całą książkę czekałam na ten moment aż Rosie i Alex w końcu ze sobą będą.

Nie podobał mi się przebieg akcji. Czytając jedną stronę bohaterowie mają po np. 25 lat. W ich życiu dzieją się istotne rzeczy, które na pewno można było rozwinąć. Kiedy myślę, że już tak będzie, odwracam kartkę i nagle bohaterowie mają po 33 lata. Jedynie to było minusem książki.

Po za tym jak ta historia mnie urzekła i jestem pewna, że prędzej niż później znowu ją przeczytam, tak naprawdę nie mam za wiele do powiedzenia. Myślę, że podobna historia spotkała wielu ludzi, ale tylko ze względu na strach przed powiedzeniem tych paru słów.

W książce bardzo szkoda było mi Rosie, która od początku w jakimś stopniu miała pod górkę. Jak tylko zaczynało się coś układać, zaczynała być szczęśliwa, za chwile wszystko po kolei się burzyło. Było kilka listów, czy wiadomości, które czytałam po kilka razy zanim przeszłam dalej. Niby banalne słowa, ale próbowałam wczuć się w jej rolę i zastanawiałam się jak bym się czuła na jej miejscu.

Postać Alexa mnie nieco irytowała. Był przestraszony i mimo wielu okazji nie powiedział tego co chciał, tylko się schował zapominając o tym, albo uciekał, nie zdając sobie sprawy że Rosie o czymś nie wie, albo nie pamięta.

Zaraz po książce obejrzałam film. Czytałam, że ekranizacja wyszła dużo lepiej i jestem w szoku dlaczego ludzie tak sądzą. Dla mnie książka było sto razy lepsza. W filmie, niektórych scen istotnych nie było, niektóre pozmieniane całkowicie i do tego za szybko wszystko się dzieje. Pozostał po sobie niedosyt i ciągle sobie myślę, że coś przeoczyłam.

Nie dałam 10/10 tylko ze względu na to jak szybko leciał czas. 




5 lutego 2015

''Utrata'' Rachel Van Dyken





Tytuł: Utrata
Cykl: Zatraceni (Tom 1)
Autor: Rachel Van Dyken
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 304
Moja ocena: 10/10
















Kiersten nie jest zwykłą dziewczyną. Ścigają ją koszmarne echa wydarzeń sprzed dwóch lat. Od tamtej pory woli unikać zobowiązań, a smutek jest jedynym znanym jej – i dlatego bezpiecznym – uczuciem. Gdy poznaje Westona, wydaje się, że dzięki niemu wyjdzie z ciemności na słońce.

Ale nie wie, że czas nie jest jej sprzymierzeńcem. Choć Wes sądzi, że potrafi ją ocalić, to dając jej wszystko, jednocześnie wszystko zniszczył. Próbował ją ostrzec, ale jak można przygotować się na coś takiego? 

Czasami musisz się śmiać, by nie wybuchnąć płaczem. A czasami, gdy myślisz, że to już koniec – to jest dopiero początek…



źródło opisu: http://wydawnictwofeeria.pl/pl/ksiazka/utrata


Jakieś dziesięć minut temu przewróciłam ostatnią stronę książki i wzięłam głęboki oddech. Znacie to uczucie gdzie książka odzwierciedla tak ważne problemy i sytuacje, że czujecie się jakby to było o was, bądź byście tam byli? Ta książka właśnie daje to uczucie. Zawładnęła całym moim sercem, potem je roztrzaskała a na koniec złożyła do kupy.

Są książki dobre, są książki ciekawe i są książki porywające nas na wszystkie sposoby w swoją historię. ''Utrata'' należy do tej ostatniej kategorii i nie wiem czy jestem bardziej szczęśliwa, że mogłam ją poznać i żyć tą historią. Czy może jestem bardziej zawiedziona, że była tak krótka i tak szybko musiałam się z nią pożegnać.

Książki o chorobach, nie ważne czy to depresja czy choroba śmiertelna, dla mnie są najtrudniejsze. Zrobiłam się wrażliwa i nie ukrywam, że w pewnych momentach musiałam przeczekać swój napad płaczu, aby móc dalej czytać. W pewnych momentach musiałam pomyśleć i spróbować postawić się w sytuacji bohaterki. Udawało mi się to i jeszcze bardziej odczuwałam jej ból.

Bardzo, bardzo podobało mi się myślenie zarówno Wesa jak i Kiersten. Rozmowa między nimi była mądra i przemyślana, co nie znaczy, że zabrakło humoru. Humor był i towarzyszył również w najgorszych momentach.

Jeśli miałabym określić ''Utratę'' jednym słowem, powiedziałabym - zjawiskowa. Chociaż to za mało. Tam jest wszystko, począwszy od samotności i bólu, a kończąc na miłości i szczęściu. Wielki plus za kreację bohaterów, którzy są wyraziści. Mimo iż Kiersten to nieśmiała i skryta dziewczyna, ma w sobie coś co nas do niej przyciąga. Wes, mimo świadomości choroby, nie jest załamany i obrażony na cały świat, tylko uśmiechnięty i szalony.

Ta książka ma na celu pokazać ludziom, że życie jest jedno. Że życie to piękny dar i że za nic w świecie nie można się PODDAWAĆ. W każdej chwili człowiek może się zakochać i umrzeć. Nie jesteśmy na to odporni, ale najważniejsza jest WALKA!

Dzięki temu, że rozdziały są krótkie, książkę czyta się bardzo szybko. Kiedy byłam już śpiąca a rozdział się kończył powtarzałam sobie ''Jeszcze jeden! Jeszcze jeden. Przecież jest krótki.'' I tak zamiast jednego przeczytałam połowę książki. 

Polecam każdemu kto traci wiarę a także każdemu kto chce przeżyć tą historię i poczuć to na własnej skórze.








2 lutego 2015

Premiery książkowe luty 2015 r.

Mamy nowy miesiąc i nowe premiery książek. Poniżej lista, którą mam zamiar, może nie tyle co mieć na półce bo nie wiem czy się uda, ale na pewno przeczytać!







''Losing Hope'' Colleen Hoover
Premiera: 4 luty 2015r.

Jestem bardzo ciekawa historii opowiedzianej z perspektywy Holdera, więc zamówienie pewnie na dniach będzie zrobione.

















''Szukając kopciuszka'' Colleen Hoover
Premiera: 4 luty 2015r.

Z tego co wiem ta część przedstawia losy przyjaciółki Sky. Co prawda chciałabym dalej czytać o bohaterach z Hopeless, ale to w końcu Colleen Hoover. Mam nadzieję, że też mnie porwie tą książką.
















''Utrata'' Rachel Van Dyken
Premiera: 4 luty 2015r.

Książka, której zobaczyłam tylko okładkę i powiedziałam sobie ''muszę ją mieć''. I już do mnie jedzie.

















''Odzyskane szczęście'' Abbi Glines
Premiera: 4 luty 2015r.


Co prawda nie czytałam jeszcze pierwszej części, ale mam w planach.



















''Rowdy'' tom 1 - Jay Crownover
Premiera: 5 luty 2015r.


Uwielbiam każdego faceta z salonu tatuażu w całej serii, więc na Rowdy'iego czekam również! Plus facet na okładce dodatkowo mnie zachęca.



















''Piękny drań'' Christina Lauren
Premiera: 9 luty 2015r.






















''Fueled'' tom 2 - K. Bromberg
Premiera:16 luty 2015r.























''Wiem o tobie wszystko'' Claire Kendal
Premiera: 18 luty 2015r.



















''Milcząca siostra'' Diane Chamberlain
Premiera: 19 luty 2015r.





















''Na zawsze. Collin'' Sandi Lynn
Premiera: 24 luty 2015r.






''Nieprzekraczalna granica'' Colleen Hoover
Premiera: 25 luty 2015r.






















''Zostań ze mną'' tom 2 - J. Lynn
Premiera: 26 luty 2015r.




















''Mała Frankie'' Maeve Binchy
Premiera: 28 luty 2015r.



















Czekacie na którąś z tych pozycji? ;)