20 czerwca 2016

''Pułapka uczuć'' I - Colleen Hoover




Tytuł: Pułapka uczuć
Tytuł oryginalny: Slammed
Autor: Colleen Hoover
Cykl: Pułapka uczuć (tom 1)
Wydawnictwo: W.A.B
Tłumaczenie: Katarzyna Puścian
Liczba stron: 285
Moja ocena: 9/10





Layken skończyła niedawno osiemnaście lat. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej niespodziewanie straciła ojca. Wraz z kochającą matką i młodszym bratem postanawiają zostawić za sobą przeszłość w Teksasie, by rozpocząć nowe życie w Michigan. Sprzedają dom, pakują rodzinne pamiątki i wyruszają na północ. Każde z nich z innymi obawami i planami na dalszą przyszłość. Zarówno Lake, jak i Kel nie chcą porzucać szkoły, przyjaciół, wspomnień związanych z ulubionymi miejscami. Boją się tego, co ich czeka prawie dwa tysiące kilometrów od domu. Prawdziwego domu. Julia też się martwi. Mimo to stara się dodać otuchy swoim dzieciom i wesprzeć ich w najtrudniejszych chwilach. 

Po przyjeździe na miejsce okazuje się, że już pierwszy kontakt z sąsiedztwem z naprzeciwka zwiastuje poważne zmiany w rodzinnych relacjach. A to dopiero początek niezwykle emocjonalnej, momentami przezabawnej historii losów dwóch rodzin Cohen i Cooperów, w której nikt nie zdaje sobie sprawy, jak ich członkowie staną się sobie bliscy w obliczu śmiertelnej choroby i codziennych problemów.



źródło opisu: http://sklep.gwfoksal.pl/



W końcu zdobyłam wszystkie tomy trylogii ''Pułapka uczuć'', więc od razu zabrałam się za czytanie i mogłam zapoznać się z ostatnią historią autorki wydaną w Polsce. Oczywiście na dzień dzisiejszy, bo już nie długo będziemy mogli cieszyć się kolejnymi książkami. Ale nie o tym mowa.

Z jednej strony chciałam  bardzo przeczytać o Lake i  Willu, bo to w końcu książki Colleen Hoover, którą uwielbiam i jestem pewna, że nie zawiodłabym się na nich. Jednak z drugiej strony akurat ''Pułapka uczuć'' ma najsłabsze oceny i recenzje jeśli chodzi o książki autorki, więc miałam lekkie obawy. Niepotrzebnie jak się okazało, bo pokochałam również i tę historię.


''Żałowanie do niczego nie prowadzi.
To patrzenie w przeszłość, której nie można zmienić.''


Lake Cohen nie dostała się do mojej listy ''ulubionych bohaterek'', przede wszystkim dlatego, że według mnie zachowywała się dziecinnie w bardzo ważnych momentach. Zupełnie jak mała dziewczynka, która tupnie nóżką, obrazi się i każdy zacznie skakać wokół niej. Oczywiście były momenty, w których jednak  zachowała się dojrzale, ale coś mi w niej nie pasowało i lekko irytowało.

Will Cooper podobnie jak bohaterka - nie został jednym z moich ulubionych bohaterów. Mimo to miał coś w sobie, za co go polubiłam. Może pewnego rodzaju dojrzałość, w którą musiał wejść dość szybko. Spadła na niego odpowiedzialność za brata i jako dziewiętnastolatek musiał poradzić sobie ze zbyt wieloma sprawami.


''Czasem, gdy coś jest zbyt prawdziwe, odzywa się we mnie sarkazm.''


Warto też wspomnieć o bohaterach drugoplanowych jak matka Lake, którą z początku nie zbyt polubiłam, ale od połowy całkowicie zmieniłam o niej zdanie.
Dwóch uroczych dziesięciolatków, Kel i Coulder którzy jak na swój wiek w niektórych momentach byli bardzo dojrzali. Eddie - bezpośrednia przyjaciółka Lake, o której marzę przeczytać osobną trylogię (niestety wątpię, aby autorka napisała o niej książki ;D).

''Pułapka uczuć'' całkowicie różni się od pozostałych książek autorki, pod względem stylu. Zupełnie jakbym czytała książki dwóch różnych autorek. Nie przeszkadzało mi to, jednak mam wrażenie że ta jest znacznie mniej dopracowana.

To co odegrało bardzo ważną rolę w tej książce są slamy. Slamy - czyli występy poetyckie. Żadnych zasad, piszesz o uczuciach - dobrych, złych, szczęśliwych, smutnych czy wkurzających. Musisz zaczarować i wciągnąć swoim wierszem widownię. Przy każdym wierszu czułam się właśnie tak jak napisałam - zaczarowana. Slamy dodają tej książce wyjątkowości. Ile ja bym dała za takie miejsce u mnie w miasteczku..


''Od dłuższego czasu zamykam się tak w domu

Czytam i piszę i czytam i myślę
szukam powodów, przegapiam pory roku
Jesień i Wiosna i Lat i śnieg
płyta zatrzyma się i znowu włączy..''



Polecam tę książkę na pewno fanom New Adult. Jestem pewna, że nie zawiedziecie się i wciągniecie w tę historię tak bardzo jak ja.




Cykl Pułapka uczuć składa się:

Tom 1. Pułapka uczuć.
Tom 2. Nieprzekraczalna granica.
Tom 3. Ta dziewczyna.



15 komentarzy:

  1. Mnie ona bardzo rozczarowała. Widać, że to debiut autorki. Te szybkie zakochanie się głównych bohaterów było dla mnie bardzo nierealistyczne i w sumie do końca książki mi to nie pasowało. Poza tym było za dużo tragedii jak dla mnie. Ten zmarł, ta zmarła, a ten jest alkoholikiem itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, widać że to debiut, jednak mnie się podobała. Właśnie zapomniałam wspomnieć, że bohaterowie zbyt szybko się w sobie zakochali i to właściwie nawet nie spędzając ze sobą czasu. Ja tragedie lubię, jak ciągle coś się dzieje, więc u mnie to plus ;D

      Usuń
  2. Mnie również ,,Pułapka uczuć" się podobała, uwielbiam WIlla i to w jaki sposób autorka przekazuje emocje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś do mnie ta autorka nie przemawia, chyba za stara na nią jestem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że nie ma ograniczenia wiekowego co do książek autorki. Po prostu jednym się podoba, drugim nie.

      Usuń
  4. Moja ulubiona książka Hoover. Być może ma znaczenie fakt, że wcześniej niewiele o niej wiedziałam i dlatego tak bardzo mi się podobała. Przymykam oko na wady- może za szybko połączyło ich uczucie, może Lake była za mało dojrzała. Poświęciłam jej jeden wieczór i te kilka godzin dużo zmieniły w moim życiu. Mnóstwo pięknych cytatów, dużo pięknych lekcji i dobre rady, które staram się stosować każdego dnia. Szkoda, że w Polsce wybiły się inne książki Hoover, a ta jest jakby zepchnięta na dalszy plan tylko dlatego, że wydało ją inne Wydawnictwo. Chociaż z drugiej strony- może to i lepiej. Okładka nie atakuje mnie z każdej strony i naprawdę czuję, że mogę do niej wracać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo, pochłonęłam tę książkę błyskawicznie. Jestem szczególnie oczarowana slamem. Uwielbiam wszystkie te cytaty. Ja myślę, że to właśnie lepiej, że nie jest o niej tak głośno. Właśnie ze względu na to co piszesz - okładki nie atakują z każdej strony. Chociaż te okładki mi się nie podobają, ale za to treść nadrabia ;)

      Usuń
  5. Bardzo lubię tę książkę, choć jak dla mnie Hopeless to najlepsza książka tej autorki :D
    Fluff

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam sentyment do ''Hopeless'' bo to była pierwsza książka autorki, którą przeczytałam. Jednak nie umiałabym wybrać najlepszej ;)

      Usuń
  6. Czytałam tylko jedną książką Hoover, ale bardzo mi się podobała, więc inne jej książki też mam w planach. "Pułapka uczuć" intryguje mnie od bardzo dawna, ale ciągle waham się nad jej przeczytaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się podobała bardzo, więc jak już się zdecydujesz, mam nadzieję że tobie również się spodoba ;)

      Usuń
  7. Zarwałam dla niej noc, tak mnie pochłonęła. Cudowna historia, mam do niej sentyment. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam w pracy, więc byłam dość nerwowa jak mi klienci przeszkadzali ;D

      Usuń
  8. Szkoda, że bohaterowie znów zakochali się w sobie dosłownie w pięć minut - niestety nie przepadam za tym schematem. Niedawno zabrałam się za twórczość tej autorki i mam już za sobą Ugly Love. Wydaje mi się, że Pułapka uczuć będzie dobrym kolejnym wyborem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko w tej jednej książce autorki, bohaterzy tak szybko się w sobie zakochują. Może dlatego, że to był debiut? Nie wiem, ale przeczytać na pewno warto ;)

      Usuń