13 lipca 2016

Wielka książkowa konfrontacja!

Hej, ostatnio (a właściwie już jakiś czas temu ;D) na booktubie i blogach pojawiły się posty wielkiej książkowej konfrontacji (wybaczcie, ale nie mam pojęcia kto rozpoczął tę zabawę). Zapewne większość widziała (bądź sama stworzyła) listę 100 książek, które chce przeczytać.

Ja taki post dodałam pod koniec kwietnia ubiegłego roku, który możecie przeczytać tutaj.
Postanowiłam, że też sprawdzę ile udało mi się przeczytać książek (chociaż jestem pewna, że nie wiele :()


Okładki książek dodałam w kolaże po 24, więc sprawnie i szybko policzę jaki jest wynik ;D







1-24

9 przeczytanych
14 nieprzeczytanych
1 nie chcę już czytać




25-48

2 przeczytane
19 nieprzeczytanych
3 nie chcę już czytać















49-72

2 przeczytane
20 nieprzeczytanych
2 nie chcę już czytać















73-96

1 przeczytana
23 nieprzeczytane
















97-102

3 przeczytane
3 nieprzeczytane
















Podsumowanie:
Na 102 książki przeczytałam tylko 17 :(. Wstyd, a to wszystko przez nowości, których nie da się odłożyć na później ;D




Dodatkowo w moim zeszłorocznym poście było 20 książek Angielskich, które chciałam przeczytać:



1-12

8 przeczytanych
4 nieprzeczytane






13-20

5 przeczytanych
3 nieprzeczytane












Podsumowanie: 
Na 20 książek, przeczytałam 13, więc większa połowa ;D. Poszło mi dużo lepiej niż z Polskimi. Dodatkowo 3 książki z listy zostały wydane po Polsku w tym czasie ;D



Jak widać nie poszło mi jakoś super, ale jak pisałam - brałam się głównie za nowości, bądź te książki, których nie dodałam na listę ;D
Ja bardzo lubię takie posty, więc jak macie propozycję na coś podobnego to piszcie śmiało a ja postaram się takie dodać.


Napiszcie też koniecznie jak poszło u was - jeśli oczywiście też robiliście listę 100 książek ;D.



23 komentarze:

  1. Bardzo fajny pomysł z tą lista książek, ale nie wiem czy sama potrafiłabym wybrać aż tyle tytułów. :)
    Pozdrawiam,
    GeekBooks

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się obawiałam, a wyszło tak że znalazłabym jeszcze 100 ;D

      Usuń
  2. Świetny pomysł z tą listą!Chyba sama powinnam coś takiego stworzyć.Jestem pełna podziwu,co do książek po angielsku.Bardzo chciałabym umieć ten język. :)
    Świetny blog,napewno zostanę tutaj na dłużej. :)
    Pozdrawiam cieplutko! ;*
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie stwórz taki post jak masz ochotę ;)
      Dziękuję ;)

      Usuń
  3. Połowy są równe XD

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przejmuj się. Książki, które planuję przeczytać, a które czytam to dwie różne historie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie robiłam nigdy takiej listy, lecz obawiam się, że konfrontacja po pewnym czasie przyniosłaby marne rezultaty... Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę, że gdybym teraz sprawdziła wynik z mojej zeszłorocznej listy wyglądałby podobnie, może nie jest najlepiej, ale to zawsze coś ;)

    http://k-siazkowyswiat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, dobrze że chociaż za te kilka się wzięłam ;D

      Usuń
  7. Aż się boję, jaki wynik byłby u mnie - plany zawsze mam ambitne, a później ich realizacja nie wygląda zbyt dobrze. :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Obawiam się, że gdybym ja zrobiła taki kolaż, to byłoby o wiele gorzej niż u Ciebie :D
    A tak przy okazji, którą z tych przeczytanych w oryginale książek mogłabyś mi polecić? Czytałam tylko ten Below Zero i mnie urzekła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hm ''Ten Below Zero'' to zdecydowanie numer jeden z tej listy. Seria ''The Vincent Boys'' Abbi Glines była fajna, w sumie to drugi tom. ''The Price of a Kiss'' - nie pamiętam już o czym, ale oceniłam wysoko, więc musiało mi się bardzo podobać. Podobnie jak ''Beautiful Broken Rules''. ''Present Perfect'' - jeśli lubisz bardzo dużo przeciwności losu i dramatów. Co prawda bardzo irytująca bohaterka, ale mnie się ta książka bardzo podobała. No i ''Dare to You'' była fajna i mam nadzieję, że będzie u nas wydana, bo to druga część ''Przekroczyć granice''.

      Usuń
  9. Wiadomo, że z takimi listami jest różnie, często rezygnujemy z przeczytania części książek, bo przeszła nam na nie ochota, a sięganie po nowości też nie pomaga. Ja robiłam swoja listę z początkiem roku, dlatego jeszcze daleko do mojej konfrontacji. Chociaż ja na bieżąco zaznaczam książki, które przeczytałam więc chyba nie będę robiła takiego podsumowania.
    Pozdrawiam serdecznie :)
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również miałam plan zaznaczać na bieżące, które książki udało mi się przeczytać, ale jakoś się nie udało ;D

      Usuń
  10. Nigdy nie robię żadnej listy przeczytanych książek bądź tzw. chciejek. Stawiam na pełen spontan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również, ale wszystkie książki, które chcę przeczytać mam w jednym miejscu a post ze 100 książkami był dość popularny ;) W każdym razie zawsze wybieram do czytania to na co akurat mam ochotę, nie umiałabym wybrać kilka książek, które na przykład muszę przeczytać w danym miesiącu. Z pewnością nie przeczytałabym wtedy żadnej ;D

      Usuń
  11. Pomysł świetny, ale w moim przypadku trudny do wykonania ;)

    OdpowiedzUsuń