14 października 2018

Jedna noc w roku, podczas której liczy się tylko miłość - "Stand By Me" - Agata Czykierda-Grabowska


Tytuł: Stand By Me
Autor: Agata Czykierda-Grabowska
Cykl: Pierwszy raz (tom 2)
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 4 września 2018
Liczba stron: 326
Moja ocena: 7/10
Opis wydawcy
Jest tylko jedna taka noc w roku. Noc, podczas której liczy się tylko miłość.

Sara właśnie zakończyła fatalny związek z Damianem. Sposobem na uleczenie jej zranionego serca i pozbycie się złych wspomnień mają być wakacje spędzone w rodzinnym mieście. Przypadek sprawia, że w tym samym czasie zjawia się tu Paweł – przystojniak, który ma opinię pożeracza kobiecych serc. Kiedy ich drogi się skrzyżują, rozpocznie się zacięta walka żywiołów. Sara bowiem doskonale zdaje sobie sprawę, z kim ma do czynienia. Jako najbliższa przyjaciółka jego siostry słyszała już wiele historii na temat kolejnych podbojów Pawła i wie, że ten typ mężczyzn zupełnie jej nie interesuje. A przynajmniej tak jej się wydaje...
Kiedy jednak nadejdzie Noc Kupały, ten magiczny czas, gdy wszystko sprzyja miłości, oboje nie będą mogli już ukrywać, że łączy ich znacznie więcej, niż chcieliby przyznać...

https://novaeres.pl/katalog/tytuly?szczegoly=stand_by_me,druk





  Kolejna premiera książki Pani Agaty, kolejny raz nie mogłam się jej doczekać i kolejny raz zabrałam się za nią, jak tylko trafiła w moje ręce. Autorki myślę, że przedstawiać nie muszę, ale dla tych, którzy nie zdążyli jeszcze się zorientować, Pani Agata to zdecydowanie moja ulubiona polska pisarka i już na wstępnie polecam wszystkie jej książki.
  "Stand by me" to druga część cyklu "Pierwszy raz", jednak opowiadająca losy innych bohaterów. Postacie z pierwszej części gdzieś tam w tle również się pojawiają, jednak jako "przeszłość" (o ile mogę tak to ująć).

  Tym razem autorka na tapetę wystawiła Sarę i Pawła. Już od pierwszych stron wyraźnie zostaje zaznaczone, że Sara nie darzy Pawła sympatią - w sumie nie znosi go a swoje zdanie o nim oparła na plotkach w lat szkolnych. Paweł natomiast nie zamierza tak łatwo się poddać i stara się udowodnić dziewczynie, że jest lepszym człowiekiem. Pytaniem jest czy tych dwoje ma szansę sobie zaufać? I czy jedna noc może zmienić wszystko.

  Tak jak uwielbiam postacie tworzone przez autorkę, tak jak polubiłam Pawła, tak Sary znieść nie mogłam. Po prostu mówię tej bohaterce wielkie NIE. Chodzi mi o to, że Paweł był zdeterminowany, zabawny, dążący do celu i przede wszystkim ogromnie CIERPLIWY. Sara za to zamyka się w słowie niezdecydowana. Ta bohaterka wprost działała mi na nerwy, sama nie wiedziała czego chce. Raz była czegoś pewna i chciała dać szansę Pawłowi, by za chwile obrażać go, denerwować się i być wściekła, uciekając od niego. Dziecinna, ślepo zapatrzona w zdanie jakie sobie o nim wyrobiła, mimo że chłopak nie dawał jej żadnych podstaw, by tak o nim myślała. Do samego końca książki nie zdołałam jej polubić niestety. Nie jestem też pewna czy taki zamysł na nią miała autorka, czy po drodze coś nie wyszło.

  "Stand by me" jest naprawdę dobrą książką. Pomysł na fabułę trafił do mnie idealnie. Czytałam z zaciekawieniem i byłam zaintrygowana dalszymi losami bohaterów. Tylko że Sara popsuła mi tę powieść, przez co oceniłam ją tak a nie inaczej. Pierwszy raz nie jestem zachwycona bohaterami (jeśli chodzi o książki Pani Agaty).

 Podobnie też jak w poprzednich powieściach, tak też tutaj autorka postawiła na narrację trzecioosobową naprzemienną, w której chyba najlepiej się czuje. Choć ja uważam nadal, że to "Adam" (pisany  narracji pierwszoosobowej) skradł najwięcej emocji i była to dotychczas najlepsza książka tej Pani. Niemniej jednak przyzwyczaiłam się już to trzecioosobowej narracji i absolutnie mi to nie przeszkadzało podczas czytania.

  Największym plusem jednak tej książki jest jej naturalność i odpowiednie tempo. Bohaterzy rozwijają swoje uczucie w powolnym, realnym tempie. Nie zostaliśmy też zasypani słodkością ani nadmiarem ich uczuć. Tak naprawdę to do samego końca Paweł wraz z Sarą się w sobie zakochują, więc można powiedzieć, że zakończenie wcale nie musi być takie oczywiste. Przez to też muszę przyczepić się do ostatniego rozdziału, którego nie kupuję niestety. Właśnie przez to co napisałam wyżej. Bohaterzy przez całą powieść nie tworzą "prawdziwego związku", zatem by to zakończenie do mnie trafiło, wolałabym przeczytać tak ze dwa rozdziały jak są razem naprawdę, jak sobie ufają i się kochają. W tym przypadku niestety odniosłam wrażenie, że na takie zakończenie było za wcześnie.

  Podsumowując, ponownie się nie zawiodłam na książce autorki, choć w mojej ocenie wypadła słabiej niż poprzednie. Mimo to czytało się szybko i przyjemnie (poza irytacją na Sarę). Oczywiście polecam jak każdą inną powieść Pani Agaty, bo ja osobiście je uwielbiam. Cieszę się, że mogłam poznać kolejną z ich i teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na następne :)



Cykl "Pierwszy raz":
Tom 1. Pierwszy raz
Tom 2. Stand by me
Tom 3. Sezon na lisa



Za książkę i możliwość przeczytania bardzo dziękuję Pani Agacie i Wydawnictwu Novae Res.




3 komentarze:

  1. Pierwszy tom już za mną i bardzo mi się podobał więc tym bardziej nie mogę doczekać się, kiedy przyjdzie kolej, by sięgnąć po tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń