8 lipca 2018

Wakacyjna okładka nie zawsze oznacza lekką powieść - "Kocham tylko tak" - Kate Sterritt


Tytuł: Kocham tylko tak
Tytuł oryginalny: Love Me Way
Autor: Kate Sterritt
Cykl: -
Wydawnictwo: Kobiece
Tłumaczenie: Ewa Westwalewicz-Mogilska
Data premiery: 28 czerwca 2018
Liczba stron: 347
Moja ocena: 9/10
Opis wydawcy
Emerson Hart poznała Merekiego, kiedy miała zaledwie dziesięć lat. Połączyła ich wielka przyjaźń, która z biegiem czasu przerodziła się w miłość. Kiedy dziewczyna dorosła, pewnego dnia utraciła wszystko, co było jej drogie, a Mereki nie był już chłopcem, którego pokochała.

Emerson nie może zrozumieć, dlaczego wszystko się tak zmieniło. Wtedy w jej życiu pojawia się Josh, który przypomina jej Merekiego. Serce Emerson zaczyna się otwierać, chociaż wydawało się, że tylko jeden chłopak ma do niego klucz. Ten, którego naprawdę kochała.

Ta historia trafi prosto do Waszego serca. To opowieść o dojrzewaniu, wybaczaniu i odnajdywaniu siebie, kiedy wydaje się, że wszystko jest już stracone.

źródło opisu: http://www.wydawnictwokobiece.pl/produkt/kocham-tylko-tak/





   Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach, pomyślałam, że będzie to lekka, zabawna i przyjemna pozycja, idealna na lato. I gdy faktycznie dalej można tak myśleć po pierwszych stronach, tak im dalej w treść, tym bardziej robi się poważnie i boleśnie. Wierzycie w przeznaczenie? Bo ja po tej powieści chyba zacznę.


"- Jeśli zbudujesz wieżę życia z rzeczy, które cię uszczęśliwiają, twoje życie będzie pełne barw i światła, ale jeśli zlekceważysz swoje pasje i nie będziesz inwestować w odpowiednie rzeczy i odpowiednich ludzi, życie będzie płaskie i nudne. Będziesz żyć w ciemnościach."


   Emerson od dziecka uciekała do "swojego świata", w którym każdy był taki sam. Życie z matką, która nie przepada za swoim dzieckiem i przybranym bratem, który ją wyśmiewa i dręczy, nie było ani łatwe, ani miłe. Kiedy więc jako dziesięciolatka poznaje niejakiego Merekiego/Ki, praktycznie od razy łączy ich przyjaźń, która kilka lat później przeradza się w zauroczenie, zakochanie, pierwszą i prawdziwą miłość. Los z nich jednak kpi, bo dzień który okazuje się jednym z najlepszych, staje się też jednym z najgorszych..
   Mija pięć lat a Emerson dalej żyje w "przeszłości" z Ki. Pracując w sklepie z babeczkami, jedno zamówienie odmieni jej dotychczasowe życie. Poznając Josha coś w niej zaczyna się łamać, a ona sama zaczyna wychodzić ze skorupy, w której żyła ostatnie kilka lat. Tylko co Josh ma z tym wspólnego? Przecież jej serce należy do Ki.

   Nie przychodzi mi nic innego do głowy, jak słowo PIĘKNA historia. Niech nie zmyli was okładka (jak mnie na początku), bo to nie będzie łatwa, wakacyjna książka. To pełna bólu, cierpienia, odrodzenia i nadziei powieść. Ciężko mi napisać coś sensownego, kiedy skończyłam ją chwilę temu i dalej jestem pełna emocji i podziwu dla autorki.

   "Kocham tylko tak" została podzielona na dwie części. Pierwsza część opowiada o Emerson jako dziecku, a potem jako nastolatce. Ta część jest o sile przyjaźni, pierwszej miłości i odkrywaniu swoich pasji.  Uchwycone zostało wszystko co w tych latach najważniejsze. Siła miłości, bliskości drugiego człowieka, uczenie się siebie, odnajdywanie się w pasji, odkrywanie talentów.
   Druga część natomiast, to ta bardziej emocjonalna, wpływająca na czytelnika i łamiąca serca. Opowiada o Emerson jako dorosłej kobiecie, próbującej poradzić sobie z przeszłością i teraźniejszością. Żyjąca w zaprzeczeniu, rozpaczy, samotności i bólu. W tej części autorka ukazała "naprawę" siebie, wrócenie do sztuki i ponowne otwarcie serca.
   Kate Sterritt bardzo dobrze uchwyciła zmianę jaka zaszła w bohaterce. W pierwszej części to jeszcze nastolatka, więc jej (i Ki zresztą też) zachowanie miejscami jest infantylne i irytujące, jednak mi to nie przeszkadzało i wydało mi się bardzo naturalne. W drugiej części infantylność znika i czuć dojrzałość bijącą od Emerson. Każdy bohater został wykreowany z dokładnością i starannością, dzięki czemu wypadają realnie.

   Nie byłam przygotowana na tak dobrą powieść, więc jestem bardzo zadowolona z zaskoczenia, które dostałam. Autorka praktycznie do końca jedną kwestię zostawiła otwartą i zżerała mnie ciekawość o co chodzi i co się stało. Dopiero z czasem zaczęłam rozumieć, a jak padło wyjaśnienie, siedziałam z otwartymi ustami nie wierząc, że Pani Sterritt udało się mnie tak zmanipulować i "oszukać" - co dla mnie było ogromnym plusem. Zakończenie natomiast zostawiło mnie we łzach, bo nie ma możliwości by się nie wzruszyć (szczególnie dla takich wrażliwców jak ja). Dlatego awaryjnie zaopatrzcie się w paczkę chusteczek, bo istnieje możliwość, że i z was wyciśnie łzy.

   Jestem zachwycona, wzruszona i niesamowicie szczęśliwa, że mogłam tę książkę przeczytać. Dziękuję wydawnictwu za wydanie jej, bo jeśli o mnie chodzi, to jedna z lepszych powieści przeczytanych w tym roku. 

  "Kocham tylko tak" to jak wspomniałam na początku, pełna cierpienia, ale i nadziei książka. Nie wahajcie się przed sięgnięciem po nią, bo to jedna z tych książek, które zostają z czytelnikiem na długo. Ja polecam z całego serca i natychmiast chcę pozostałe książki autorki, które mam ogromną nadzieję, również się u nas pojawią.

"Są ludzie, którzy przez chwilę lub przez całe życie starają się podciąć ci skrzydła, podczas gdy inni pomagają ci w nauce latania."








Za egzemplarz i możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu Kobiece

25 komentarzy:

  1. czytałam i byłam zachwycona, kocham tylko tak i we mnie wywołało łzy. Okładka tworzy złudne wrażenie że to lekka wakacyjna historia, co oczywiście nie jest prawdą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobra książka, którą warto przeczytać :)

      Usuń
  2. Bardzo chcę, żeby ta książka trafiła w moje ręce. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze większej mi narobiłaś ochoty na ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To już druga recenzja tej książki, na którą się dzisiaj natknęłam i o ile po pierwszej stwierdziłam, że raczej nie jest to historia dla mnie, tak po Twojej śmiało mogę powiedzieć, że dopiszę ją na swoją listę "do przeczytania". Przekonałaś mnie ;)

    Pozdrawiam cieplutko!
    Książki bez tajemnic

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę, bo myślę, że warto tę książkę przeczytać :)

      Usuń
  5. Skoro tak zachwalasz może w późniejszym czasie uda mi się ją przeczytać :) Teraz nie mam szans :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że prędzej czy później uda ci się po nią sięgnąć :)

      Usuń
  6. Zgadzam się z każdym słowem. Ta książka jest piękna i bolesna. I każdy daje się chyba zmanipulować. Nawet nie wymyśliłabym, ze to, to właśnie to! Uwielbiam tę książkę, tak jak ty. Piękna historia. :)
    potegaksiazek.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ja wymyślałam przeróżne scenariusze, potem wściekałam się na bohaterkę, ale na to nie wpadłam :( Mimo, że to najprostsze wyjaśnienie. Mam nadzieję, że na kolejne książki autorki nie będziemy musieli długo czekać.

      Usuń
  7. Moje zdanie już znasz :) To piękna, wyjątkowo dobrze napisana powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdaje się, że wydawnictwo kolejny raz zaszalało i zafundowało prawdziwą bombę wrażeń. Takich emocji bym się nie spodziewała. Już wiem, że książką wędruje na moją "obowiązkowa" listę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a nic nie wskazywało na tak dobrą książkę. Koniecznie przeczytaj jak najszybciej :)

      Usuń
  9. To wydanie jest przepiękne!
    Jestem na kupnie tej książki i powiem szczerze, że twoja recenzja utwierdziła mnie w tym, że to będzie trafny wybór!

    Miłego dnia !

    https://zapiski-ksiazkoholiczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się :)
      Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z lektury :)

      Usuń
  10. O proszę, a ja myślałam, że to jakiś tani romansik. Bardzo mnie zaciekawiłaś. Muszę się za nią porozglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam jak zobaczyłam ją pierwszy raz, szczególnie, że nie czytałam opisu. Naprawdę warto dać jej szansę :)

      Usuń
  11. Mam tę pozycję na oku, ale nie w najbliższych planach niestety, bo trochę za wiele razy już ją widziałam w mediach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale rozumiem :) Ja właśnie prawie w ogóle na nią nie trafiam i mam wrażenie, że za mało się o niej mówi :(

      Usuń
  12. Nie jestem za bardzo przekonana do tego tytułu, nie za bardzo wiem też czemu? :/ Zapowiada się naprawdę ciekawię, jednak dalej nie jestem zbytnio do niej przekonana. Z czasm może moje zdanie ulegnie zmianie? Kto wie!
    Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, bo naprawdę warto tę książkę przeczytać :)

      Usuń
  13. Jestem w trakcie i jestem nią oczarowana.słuszne zauważasz że okładka lekko myli i wydawać się może że to lekka i nic nie znacząca książka. Nic bardziej mylnego. 😘 Wspaniała

    OdpowiedzUsuń