Tytuł: Cofnąć czas
Tytuł oryginału: Echoes of Scotland Street
Autor: Samantha Young
Cykl: On Dublin Street (tom 5)
Wydawnictwo: Burda Książki
Tłumaczenie: Ewa Ciszkowska
Liczba stron: 377
Moja ocena: 9/10
Shannon MacLeod zawsze przyciągała niewłaściwych mężczyzn.
Brnęła od jednego toksycznego związku do drugiego, aż przyszło otrzeźwienie
– w niebezpiecznych, niosących poważne konsekwencje okolicznościach. Kiedy jej marzenia legły w gruzach, przysięgła sobie trzymać się z daleka od mężczyzn, a zwłaszcza od playboyów.
Cole Walker uosabia to wszystko, od czego Shannon ucieka – niezwykle przystojny, o wspaniałym ciele ozdobionym tatuażami, czarujący i pewny siebie. Ale pod powierzchownością playboya kryje się mężczyzna o szlachetnym charakterze,
szukający tej jedynej kobiety. Stara się, by Shannon odzyskała wiarę w szczerą
miłość i prawdziwą namiętność.
Ale wydarzenia z przeszłości nadal prześladują Shannon. Swoim postępowaniem
wystawia ona ich związek na próbę i niszczy – być może bezpowrotnie – więź
opartą na zaufaniu, które Cole z takim trudem budował.
źródło opisu: http://www.burdaksiazki.pl/
Piąte i ostatnie spotkanie z przyjaciółmi z Dublin Street. Oczywiście w Polsce, bo jest wydana jeszcze jedna część opowiadająca losy Logana i jestem wręcz wściekła, że nie ma jej u nas :(. Powtarzałam to w każdej recenzji i powtórzę znowu: uwielbiam Panią Young i jestem zachwycona jej książkami. Chcę, a właściwie muszę przeczytać jej wszystkie książki, bo wierzę że są tak dobre jak ta seria.
W końcu doczekaliśmy się historii Cola. Wierzę, że inni czytelnicy podobnie jak ja czekali na część opowiadającą o Colu. W poprzednich częściach poznaliśmy go jako młodego chłopaka i już wtedy było wiadomo, że łatwego życia niestety nie miał. Każdy czekał na to aż dorośnie, zobaczyć jaki się stanie, no i w kim się zakocha ;)
Byłam natomiast zdziwiona, że książka jest napisana z perspektywy bohaterki - Shannon, której nie znamy. Byłam pewna, że to Cole będzie narratorem a tu wielkie zdziwienie. Oczywiście nie odebrało to uroku całej powieści i myślę, że może to lepiej że kobieta opowiadała, bo dzięki temu mogliśmy poznać ją dużo, dużo lepiej, bo Cola znaliśmy już wcześniej.
Shannon nie miała szczęścia w wyborze partnerów. Od pierwszego chłopaka, po ostatniego trafiała na gnidy i istoty, którzy nigdy nie powinni nawet dotknąć kobiety. Jej ostatni związek okazał się najgorszy, przez co rodzina się od niej odwraca i obwinia ją o całe zło. Dziewczyna ląduje w Edynburgu, dostaje pracę w studiu tatuażu, gdzie menadżerem jest Cole. Ale to nie jest ich pierwsze spotkanie.
''Też dlatego, że jestem trochę tobą przerażona. Boję się, że mnie zranisz albo ja zranię ciebie. Ale… nie zamierzam się wycofać. Rzucam się w to na oślep, do diabła z konsekwencjami.''
Cole dorastał bez ojca z matką alkoholiczką, która widziała w nim męża - bydlaka warto dodać, co bardzo często mu powtarzała i kierowała w jego stronę obrzydliwe słowa. Z czasem posuwała się nawet do rękoczynów. Cola wychowała siostra - której zresztą historię poznaliśmy w tomie drugim ''Wszystkie odcienie pożądania'' (kliknij w link, aby przenieść się do mojej recenzji). Chłopak nie miał łatwo, ale wyrósł na zdolnego i mądrego faceta.
Wszystko chyba już zostało napisane. Ja jestem zachwycona, nie mam się do czego przyczepić. Bohaterzy świetnie wykreowani, chociaż bohaterka w paru momentach podniosła mi ciśnienie. Mimo to bardzo ją polubiłam i dużym plusem dla mnie było to, że potrafiła mieć własne zdanie. W Colu natomiast nie da się nie zakochać, więc co tu dodawać ;D.
''Wracaj z tarczą lub na tarczy.''
No i na koniec muszę wspomnieć o bohaterach poprzednich części. Oczywiście pojawia się każdy z nich i znów o każdym dowiadujemy się jakiegoś kawałka z ich życia po kilkunastu latach. Jestem mile zaskoczona, bo autorka tak cudownie poprowadziła tę serie, opowiadając o każdym z osobna i chcę się jeszcze milion części. Niesamowite, że osoby z poprzednich tomów mają już po ponad 40 lat i dalej są wspaniali. Ale nie będę pisać więcej, musicie dowiedzieć się sami - czytając.
Seria "On Dublin Street":
1. Wbrew zasadom (On Dublin Street) - 9/10
1.5 An On Dublin Street Christmas - wersja angielska -9/10
1.6 Until Fountain Bridge - wersja angielska
2. Wszystkie odcienie pożądania (Down London Road) - 8/10
2.5 Castle Hill - wersja angielska
3. Sztuka uwodzenia (Before Jamaica Lane) - 9/10
4. Ostatnia szansa (Fall from India Place) - 9/10
5. Cofnąć czas (Echoes of Scotland Street) - 9/10
5.5 Valentine
6. Moonlight on Nightingale Way
6.5 One King's Way
Jeszcze nie miałam okazji się zabrać tę ser wiem, że kiedyś to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Polecam jak najbardziej ;)
UsuńBardzo bym chciała poznać tę serię, ale na razie czasu wolnego brak.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból! Ale mam nadzieję, że kiedyś uda ci się ją przeczytać ;)
UsuńRaczej nie dla mnie- po pierwsze ze względu na tematykę, po drugie ze względu na wielotomowość (nie przepadam ;)), ale muszę przyznać, ze okładka jest bardzo, bardzo zwracająca uwagę. Taka z rodzaju tych, obok których NIE DA SIĘ przejść obojętnie.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze doczekasz się tej ostatniej części? Tego Ci życzę :*
Pozdrowienia z Po drugiej stronie książki od Książniczki
Jeśli chodzi o tematykę to rzeczywiście - trzeba ją lubić. Wielotomowość to nie problem, bo każda część jest o innych bohaterach, więc można czytać nawet co rok ;D
UsuńFaktycznie okładka zwraca uwagę, ale ja uważam że ma nie wiele wspólnego z treścią. Oczywiście sceny łóżkowe są, ale na pewno nie zaliczyłabym tych książek jako erotykę. Mnie to bardziej przypomina New/Young Adult, ale z nieco starszymi bohaterami ;D. Więc w tym przypadku okładka może zmylić.
Mam nadzieję, że doczekam się ostatniej części! Dziękuję ;)
Dużo tych tomów :) Może kiedyś przeczytam, jeśli najdzie mnie ochota na takie książki.
OdpowiedzUsuńJa myślę, że 5 tomów to jeszcze nie tak dużo, tym bardziej że każdy jest o innych bohaterach ;).
UsuńJedna z moich ulubionych książek z tej serii i również żałuję, że nie ma u nas wydanej kolejnej części :/
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję, że jeszcze będzie ;) Podobnie jak inne książki autorki, bo ja jestem oczarowana jej historiami i każdą kolejną jej książkę wezmę w ciemno ;)
UsuńMoże nie uwierzysz, ale pierwszy raz czytam o serii. Uwielbiam jednak, gdy autorki w kolejnych książkach przekazują historie bohaterów pobocznych, bo ja prawie zawsze zżywam się z bohaterami, chyba że ich naprawdę nie cierpię. :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wierzę, też zdarzy mi się zobaczyć ''popularną'' serię pierwszy raz i się zastanawiam, czemu wcześniej o niej nie słyszałam ;D
UsuńMam podobnie, więc uwielbiam jak jest wiele tomów ;)