7 maja 2016

''Fueled. Napędzani pożądaniem'' II - K. Bromberg



Tytuł: Fueled. Napędzani pożądaniem
Tytuł oryginału: Fueled
Autor: K. Bromberg
Cykl: Driven (tom 2)
Wydawnictwo: Helion
Tłumaczenie: Marcin Machnik, Beata Pawlak
Liczba stron: 439
Moja ocena: 6,5/10




Podsycani pożądaniem, zderzeni z miłością

Spełnienie przyszło wraz z niezwykłą namiętnością, która wywróciła Twoje życie do góry nogami. Pożądanie jest tak palące, że zabiera Ci sen. Ciało mężczyzny, o jakim marzą tysiące kobiet… Nie chcesz niczego więcej. Jesteś jednak na tyle mądra, by wiedzieć, że ten związek nie tylko buduje, ale również rujnuje…

Mimo to idziesz dalej. Okazuje się, że tam, gdzie powinna być tylko żądza, pojawia się uczucie. Miłość, o którą chcesz walczyć. Wbrew jego mrocznej duszy. Choć wiesz, że tak naprawdę wcale do siebie nie pasujecie.

Colton sprawia, że brakuje mi tchu, a moje serce zamiera. Jednocześnie, w przedziwny sposób, przywraca mi pełnię życia. Jak jednak kochać mężczyznę, który zamyka przede mną swoje wnętrze? Który nieustannie mnie odtrąca, abym nie zobaczyła jego brzemiennych w skutki sekretów z przeszłości? Oddałam mu swoje serce, ale nie mogę w nieskończoność czekać i przebaczać.

To jeszcze nie koniec…


źródło opisu: http://helion.pl/



Kończąc pierwszą część od razu zabrałam się za drugą i niestety zawiodłam się. Dwójka mi się mocno dłużyła, fabuła nie zawierała praktycznie nic nowego a bohaterowie denerwowali. Rozumiem, że autorka w swojej trylogii chciała dawkować emocje, ale większość sprzeczek czy sytuacji w tej części są niepotrzebne. 

Autorka tym razem pokazuje kawałek historii z punktu widzenia Coltona. Oczywiście to Rylee gra główne skrzypce jako narrator, ale co kilka rozdziałów pałeczkę przejmuje Colton. Uważam to za plus, bo dzięki temu można poznać emocje i uczucia obu stron. Kiedyś nie bardzo mi to odpowiadało, ale teraz zdecydowanie wole książki z dwuosobową narracją.

Fueled przez większość książki to gonitwa bohaterów. Jeden nieuważny ruch ze strony Rylee, jedne słowa, których Colton nie potrafi usłyszeć niszczą bańkę namiętności między nimi. I od tego momentu zaczyna się gonitwa trwająca do końca. Jeden krzywdzi drugiego, następnie uciekają od siebie a potem wszystko od początku.


''Nie ma nic złego w tym, że się kogoś potrzebuje, Colton.''


W tej części Rylee zachowywała się irracjonalnie. Jak mała dziewczynka tuptająca nóżką ze skrzyżowanymi ramionami, krzycząca ''Siedź cicho ja mam rację, nie obchodzi mnie co masz do powiedzenia!'' To właśnie przez nią, przez jej dumę, Colton nie mógł wyjawić jej prawdy i wytłumaczyć co się stało. Natomiast bohaterka uwierzyła w coś, uciekła i nie słuchała nikogo. Nie ważne, że wszyscy w okół jej tłumaczyli i próbowali ją przekonać do uwierzenia, ona i tak wiedziała swoje. A najbardziej denerwujące było kiedy i tak myślała ''A co jeśli mają rację''. Co nie zmienia faktu, że i tak za chwile zmieniała zdanie i dalej nie dała dojść do słowa.

Przez właśnie tę sytuacje i przez to, że na tym skupiła się druga część oceniłam ją tak nisko. Męczyło mnie to i miałam ochotę wrzasnąć, aby w końcu porozmawiali jak ludzie. 
Jednak też dzięki tej sytuacji zrozumieli powoli co do siebie czują i jak im źle bez siebie. I mimo tego co napisałam wyżej, paradoksalnie Rylee się nie poddała. Czuła, że musi pokazać mu uczucie i być tą która go nie zostawi. Więc wniosek jeden - bohaterka to typ dziewczyny, którą chce się potrząsnąć i na nią wrzeszczeć, ale z drugiej strony to bohaterka, która ma jaja i walczy do końca.


''Czasem ktoś, kogo uważasz za nieistotnego, okazuje się być tym, który wszystko zmieni.''


Na koniec bohaterzy z dalszego planu. Zarówno chłopcy jak i przyjaciele Coltona i Rylee, i rodzice Coltona dopełniają całą książkę. Polubiłam każdego i cieszę się, że nie zostali pominięci a wręcz bardzo dobrze i dokładnie przedstawieni. Dzięki temu nie ma wrażenia ''ograniczenia'' tylko do głównych bohaterów, a poboczni dodają realności tej historii.

Uwaga: Nie radzę czytać, bez wcześniejszego przygotowania tomu trzeciego. Zakończenie nie daje spokoju, a chęć sięgnięcia po kontynuacje jest natychmiastowa.


''Wyściguję cię, Ryles.''



Seria ''Driven'' składa się:
1. Driven. Tom 1. Namiętność silniejsza niż ból.
2. Fueled. Tom 2. Napędzani pożądaniem.
3. Crashed. Tom 3. W zderzeniu z miłością.
4. Raced. Tom 4. Ścigany uczuciem (premiera 12 maja)
5. Slow Burn. Tom 5. Kropla drąży skałę (premiera czerwiec)
6. Sweet Ache. Tom 6. Krew gęstsza od wody (premiera lipiec)
7. Hard Beat. Tom 7
8. Aced. Tom 8

8 komentarzy:

  1. Zakończenie drugiego tomu i początek pierwszego, to najbardziej emocjonujące momenty w książce, myślałam, ze odwodnię się od płaczu :)
    Czekam na Twoją opinie o trzecim tomie.
    Pozdrawiam Justyna z książko, miłości moja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeci tom podobał mi się bardzo i chyba najbardziej ;)

      Usuń
  2. Twoja uwaga na końcu recenzja bardzo celna:) Czytałam wszystkie tomy i byłam zauroczona :) czekam na czwarty tom:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również czekam na kolejne części o kolejnych parach, bo oczami Coltona chyba narazie nie chce mi się czytać ;)

      Usuń
  3. Zaciekawiłaś mnie brutalnie nią :D
    Zapraszam do mnie na nieciekawy post, który.... hmm.. ma ukryty sens ^^ NIespodzianka gwarantowana! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drugi tom średni jak pisałam, ale trzeci jest super.
      Byłam, widziałam, skomentowałam ;D

      Usuń
  4. Mimo wszystko, to raczej nie książka dla mnie. Nie sięgam po erotyki ;)

    OdpowiedzUsuń