31 grudnia 2018

#12/18 Podsumowanie książkowe grudnia.

   Dzień dobry, dziś nadszedł czas na ostatnie podsumowanie w tym roku. Grudzień był dla mnie dość zabieganym miesiącem, ale czytelniczo dawno nie poszło mi tak dobrze. Przeczytałam 9 książek, więc wynik uważam za bardzo udany. Robiąc podsumowanie dopiero zorientowałam się, że pod rząd przeczytałam 5 książek Elle Kennedy :O Jakby ktoś jeszcze nie wiedział - Erin Watt to pseudonim tej autorki :) 
Mam nadzieję, że skoro tak dobrze zakończyłam rok, to w przyszłym każdy miesiąc również będzie udany :) 






1. "To nie ja, kochanie" I - Tillie Cole - 376s. - ocena: 8/10
2. "Feel Again" III - Mona Kasten - 344s. - ocena: 9/10
3. "Lifers" - Jane Harvey-Berrick - 384s. - ocena: 6/10
4. "Pozwól mi zostać" - Tijan - 408s. - ocena: 5/10



5. "Układ" I - Elle Kennedy - 462s. - ocena: 9/10
6. "Good Boy" I - Sarina Bowen & Elle Kennedy - 269s. - ocena: 7/10
7. "Papierowa księżniczka" I - Erin Watt - 368s. - ocena: 7/10
8. "Przeklęty książę" II - Erin Watt - 344s. - ocena: 6/10
9. "Pałac kłamstw" III - Erin Watt - 400s. - ocena: 6/10


Łącznie 3355 stron. Średnio 108 stron dziennie.



Najlepsza książka grudnia: "Feel Again" - Mona Kasten
Mimo, że "Układ" Elle Kennedy oceniałam tak samo, to jednak "Feel Again" była nieco lepsza. Tak bardzo podobało mi się odwrócenie ról. Męska postać to cichy, wycofany nerd, a damska postać za to jest wyszczekana, pewna siebie i niestroniąca od imprez. Zdecydowanie przyjemnie czytało się w końcu coś świeżego, gdzie schemat został odwrócony.


Najgorsza książka grudnia:  "Pozwól mi zostać" - Tijan
Dobrze zapowiadająca się książka w dość absurdalnej odsłonie. Pomysł z utratą bliźniaczki spoko, choć oklepany. Liczyłam jednak na to, że autorka trochę poważniej podejdzie do tematu, ale się zawiodłam. Rozczarowanie miesiąca, a nawet roku. Nie będę się rozpisywać, bo zrobiłam to w opinii, na którą zapraszam (wystarczy kliknąć w tytuł).



A u was mimo świąt, grudzień się udał pod względem czytelniczym, czy wręcz przeciwnie? :)



_______________________________________________


Korzystając z okazji jako, że jutro nowy rok (jakby ktoś nie wiedział -.-), chciałabym wam wszystkim życzyć spełnienia marzeń, szampańskiej imprezy -  chyba, że tak jak ja, spędzacie ten dzień w domu z książką, więc udanej lektury - i mnóstwo energii w nowym roku :)




10 komentarzy:

  1. Przyjaciółka strasznie męczy mnie, bym przeczytała Układ, chyba będę musiała się skusić. 😊
    Zaczytanego 2019 życzę. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, to naprawdę świetna książka :)
      Dziękuję i wzajemnie :)

      Usuń
  2. Bardzo dobry wynik! Żadnej z tych książek jeszcze nie czytałam. ;) U mnie było wręcz przeciwnie, w grudniu przeczytałam mniej książek niż zwykle. Tobie również życzę udanego nowego roku i samych dobrych lektur. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szczęśliwego Nowego Roku i wielu inspiracji w nowym 2019 roku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super wypadł ci grudzień. U mnie słabo - niestety ostatnio tak mam - za dużo pracy i obowiązków za mało wolnego czasu, a najgorsze brak weny do pisania recenzji :( Po 7 latach mnie dopadła :(

    Sukcesów zawodowych, blogowoych i osobistych w 2019 roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) O znam brak weny :( Aktualnie mam z 10 recenzji do nadrobienia i od miesiąca nie napisałam nawet jednej :(

      Usuń
  5. COOO? Ryan's Bed oa Tijan ci sie nie podobalo! Niemożliwością to jest!
    Z tego co przeczytałaś w grudniu to czytałam To nie ja kochanie i własnie Ryan's Bed (nie mogę sie przekonac do polskiego tytułu) Obie mi się bardzo podobały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, pomysł super, ale wykonanie mega słabe :(

      Usuń