Dzień Dobry :) Luty zleciał mi błyskawicznie nad czym ubolewam, bo naprawdę fantastycznie spędziłam czas i nie wierzę, że tak szybko zleciał :(. Gdzieś w połowie miesiąca się poddałam, bo kończyłam dopiero drugą książkę i nie ukrywam, że się trochę męczyłam. Na szczęście w drugiej połowie nadrobiłam i udało mi się dziś skończyć siódmy tytuł. Dziś już na pewno nie przeczytam nic w całości, ewentualnie wieczorem coś zacznę, dlatego podsumowanie postanowiłam dodać w ostatni dzień miesiąca. Bez przedłużania, zapraszam :)
1. "Consolation" tom 1 - Corinne Michaels - 302s. - ocena: 8/10
2. "Conviction" tom 2 - Corinne Michaels - 358s. - ocena: 6/10
3. "Cinder i Ella" tom 1 - Kelly Oram - 342s. - ocena: 9/10
4. "Moje miejsce na ziemi" tom 1 - J. Daniels - 320s. - ocena: 5/10
5. "King" tom 1 - T.M. Frazier - 336s. - ocena: 9/10
6. "Present Perfect" tom 1 - Alison G. Bailey - 419s. - ocena: 9/10
7. "Tyran" tom 2 - T.M. Frazier - 320s. - ocena: 8/10
Łącznie 2397 stron! Średnio 85 stron dziennie.
Najlepsza książka miesiąca: "Cinder i Ella" Kelly Oram, "King" T.M. Frazier, "Present Perfect" Alison G. Bailey
Muszę przyznać, że luty był świetnym miesiącem pod względem fantastycznych książek! Nie mogłam wybrać jednej. Poważnie, każda z tych trzech powieści była inna, emocjonalna i każdą pokochałam. "Cinder i Ella" to słodko gorzka historia dwójki internetowych przyjaciół. Niosąca w sobie wartości i przesłanie. "King" nie jest raczej dla wszystkich. To dark, w którym zabijanie, nienawiść i przemoc są na porządku dziennym. T.M. Frazier nie zawodzi, ona zaskakuje! "Present Perfect" natomiast to piękna historia o przyjaźni od kołyski, która z czasem staje się czymś więcej. Autorka sprytne gra na emocjach czytelników, potrafiąc wpleść do fabuły wydarzenia, których nie spodziewał się nikt. Każdą, bez wyjątku polecam!
Najgorsza książka miesiąca: "Moje miejsce na ziemi" J. Daniels
Może najgorsza to zbyt duże słowo, ale na pewno wielkie rozczarowanie. Patrząc na okładkę, czytając opis i opinie spodziewałam się fajnej książki (nie ważne, że schematycznej), z którą miło spędzę czas. Zamiast tego dostałam irracjonalność, bohaterów myślących tylko i wyłącznie o seksie i niedopracowane wątki :( Plusem natomiast było to, że przeczytałam ją naprawdę szybko :)
Jak wam minął luty pod względem czytelniczym? :)
Też przeczytałam "Cinder i Ella" i również mnie ta historia zachwyciła :D
OdpowiedzUsuńU mnie luty był owocny (po sesji miałam czas i OCHOTĘ na czytanie) i nawet przeczytałam cudowną dwutomówkę: Podróż do miasta świateł! Przepiękna historia, od której nie mogłam się oderwać <3
Oo zerknę, może i mnie zainteresuje :)
UsuńBardzo dobry wynik. ;) ''Cinder i Ella'' mam w planach i może mi też się spodoba ta książka. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Mam taką nadzieję, bo to świetna książka :)
UsuńTrzy pierwsze książkik które prezentujesz również bardzo chcę przeczytać.
OdpowiedzUsuńWięc najbardziej z tych trzech polecam "Cinder i Ella" :)
UsuńŻadnej z tych książek nie czytałam, ale prawie wszystkie mam w planach. U mnie luty czytelniczko bardzo dobrze - dzisiaj kończę 9-tą książkę :)
OdpowiedzUsuńWow, no to gratuluję świetnego wyniku! :)
UsuńCzytałam tylko "Present Perfect" dawno temu po angielsku i niewiele z niej pamiętam. Przy okazji polskiego wydania raczej do niej nie wrócę. Reszty niestety nie znam, ale trochę kusi mnie "Consolation". Może kiedyś przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWynik świetny - gratuluję!
Pozdrawiam ciepło :)
houseofreaders.blogspot.com
Czyli "Present Perfect" ci się za bardzo nie podobała? :(
UsuńDziękuję :)
Luty wypadł dość owocnie ale ty też nie próżnowałaś! :) Czaje się cały czas na "Cinder i Ella" bo jak na razie czytałam same pozytywne opinie.
OdpowiedzUsuńKoniecznie przeczytaj :)
UsuńMi w przeciwieństwie do ciebie luty strasznie się dłużył :) U ciebie same kuszące tytuły na liście przeczytane. U mnie podsumowanie jutro :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę? :( Kurcze ja to nie wiem jakim cudem już mamy marzec :D
UsuńCzytałam Present Perfect, bardzo mi się podobała :) ale numerem 1. w lutym była "Dziewczyny chcą się zabawić", polecam sięgnąć po nią
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam tej książki nawet w planach :(
UsuńNo nieźle, ja właśnie na początku nadrobiłam za cały miesiąc :) Mnie udało się przeczytać aż osiem książek co patrząc na zbliżającą się maturę to naprawdę dobry wynik. Prawda jest taka, że im mniej mam czasu tym więcej czytam :D U ciebie też super wynik, zaczytanego marca :)
OdpowiedzUsuńOo to gratuluję :) U mnie jest tak samo z czasem :D Jak mogę dniami leżeć i czytać, to nawet strony nie przeczytam..
UsuńDziękuję :)
O Jezu, ja właśnie uwielbiam "Moje miejsce na ziemi", świetnie mi się to czytało xD
OdpowiedzUsuńDziabnęłam przy pierwszym podejściu xD
"Tyrana" będę czytać w tym miesiącu :D
Pozdrawiam ciepło :)
Kasia z niekulturalnie.pl
Naprawdę? :O No to jestem zaskoczona :D
Usuń"Tyrana" polecam <3
Bardzo dobry wynik, brawo! Powodzenia w nowym miesiącu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAż dziw że Present Perfect nie jest dla ciebie najlepszą książką miesiąca. Dla mnie chyba jest, ale dalej nie dojrzałam do napisania recenzji. Stwierdzam, że musze przestać czytać ksiazki po angielsku a potem po polsku bo cierpie podwójnie ;(
OdpowiedzUsuńPodrugiejstronieokładki
Jak to nie? Razem z dwoma innymi pozycjami :) Każda z tych książek wywołała u mnie przeróżne emocje i każdą uwielbiam <3
UsuńHaha, ale jak to zrobić, jak zagraniczne tak kuszą? :(
Bardzo lubię takie ksiązkowe podsumowania, zawsze można znaleźć coś dla siebie, więc i tym razem na pewno jakieś tytuły przypadną mi do gustu.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/prostota-sia-codzinnych-rytuaow-brooke.html
To prawda :)
UsuńConsolation i Convition ♥
OdpowiedzUsuńTaaak Cinder i Ella to zdecydowanie najlepsza pozycja <3
W sumie reszty to nie znam :D
Ale gratulacje wyniku no i zaczytanego marca <3
U mnie luty też nie był zły, 8 książek z czego tylko 1 zła :D
Gorzej zapowiada się marzec, bo już mam 1 książkę przeczytaną i to złą! :D
Buziaki
coraciemnosci.pl
Dziękuję :)
UsuńAby więc ta zła nie była zapowiedzą całego miesiąca :O Życzę zatem teraz samych perełek :)
Bardzo dobry wynik :)
OdpowiedzUsuńZostaję na dłużej i pozdrawiam,
Subiektywne Recenzje
U mnie trochę lipa z tym lutym, ale mam nadzieję, że marzec będzie lepszy. Gratuluję takich zdobyczy! Widzę, że mamy podobne gusta czytelnicze, będę zaglądać częściej.
OdpowiedzUsuńPS: byłabyś może chętna do udziału w wydarzeniu organizowanym przez szaloną zgraję 16-18 latków? :P Potrzebujemy na miesiąc temu blogerów książkowych. Postaram się nie zapomnieć sprawdzić odpowiedzi, ale jak coś wal śmiało na mój blog. :)
Zatem powodzenia w marcu! :) Dziękuję :)
UsuńA o co dokładnie chodzi?
W głównej mierze potrzebujemy wpisów o wydarzeniu, ponieważ jest to związane z olimpiadą licealną, pt. "Zwolnieni z teorii" i za każdy wpis na blogu +100 000 wyświetleń, my dostajemy punkty.
UsuńW zamian za to nazwa bloga pojawi się na wydarzeniu na specjalnej tablicy/banerze i dostaniesz oficjalne podziękowanie oraz certyfikat. :)
Rozumiem, że poszukujecie licealistów? Ja niestety jestem troszkę starsza, więc rezygnuję :)
UsuńKsiążki zupełnie nie w moim stylu xD Ale gartuluję wyniku i życzę zaczytanego marca :D
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że w zasadzie wszystkie książki oprócz Cinder i Ella są kompletnie nie w moim stylu - gołe klaty na okładkach niestety lub stety skutecznie mnie odstraszają :D Jednak Cinder i Elle to powieść, którą od dawna mam na oku i chociaż spodziewałam się, że będzie o czymś innym, a jej recenzje sprostowały moje wyobrażenia, to wciąż mam ogromną ochotę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia i buziaki!
BOOKS OF SOULS
Mnie klaty przyciągają <3 :D Ale ja lubię takie książki :D
UsuńCzytaj koniecznie Cinder i Elle, to naprawdę fantastyczna książka :)